Dyrektor Lenovo obstawia swoją pensję, że Motorola w ciągu kilku lat stanie się trzecią co do wielkości marką smartfonów

Dyrektor Lenovo obstawia swoją pensję, że Motorola w ciągu kilku lat stanie się trzecią co do wielkości marką smartfonów

Motorola została przejęta przez Lenovo w 2014 roku od Google i od tego czasu wyrobiła sobie pewien rynek w tej bezkompromisowej przestrzeni, ale nie było to zbyt drastyczne. Firma zamierza to jednak zmienić i stawia na przyszłość wierząc, że jej marka smartfonów może stać się trzecią co do wielkości na świecie. Tak naprawdę jeden z dyrektorów Lenovo naraża swoją pensję, przechwalając się takimi twierdzeniami.

Lenovo postawiło przed marką Motorola ogromne ambicje i wierzy, że nowy kamień milowy osiągnie ona w ciągu zaledwie trzech lat

Segment premium jest obecnie zdominowany przez Apple i Samsunga i to jest kolejny cel Lenovo. Matthew Zieliński, prezes ds. rynków międzynarodowych w Lenovo, stwierdził, że nadchodząca składana Motorola Razr jest próbą firmy „wbijania sztyletu w rynek premium”. W rozmowie z CNBC Zieliński wspomniał, że „postawiłbym się z wypłatą, że za trzy lata będziemy numerem trzy na świecie”, podkreślając, że jest skupiony na tym, aby Motorola stała się jedną z największych marek smartfonów na świecie.

Będzie to jednak zadanie herkulesowe, ponieważ Apple i Samsung mają łączny udział w światowym rynku smartfonów na poziomie 40 procent, podczas gdy zarówno Motorola, jak i Lenovo miały w czwartym kwartale 2023 roku zaledwie 4 procent tego rynku. Nie trzeba dodawać, że będzie to ciężka walka. dla chińskiego producenta, chociaż zamierza on „stabilnie” rosnąć, aż uda mu się zwiększyć udział w rynku do 10 procent w regionach, co zwiększy jego popularność.

Największą zaletą Apple w przypadku iPhone’ów jest to, że kalifornijski gigant stworzył solidny ekosystem dzięki ścisłemu połączeniu sprzętu i oprogramowania. Ponieważ Motorola prawdopodobnie w dalszym ciągu będzie polegać na platformie Google Android, utworzenie ekosystemu będzie trudne. Zamiast tego Lenovo może wprowadzić konkurencyjne cenowo modele w wielu krajach, gdzie potencjalni nabywcy zrezygnują z innych zakupów na rzecz jednego z nich.

W rozmowie z CNBC Zieliński nie nakreślił szerszej strategii, zatem wysiłki jego i Lenovo będą widoczne w najbliższej przyszłości, kiedy na rynek wejdzie wiele telefonów Motoroli przeznaczonych dla różnych przedziałów cenowych.

Źródło wiadomości: CNBC

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *