Wielki powrót legendarnego 18-krotnego mistrza WWE na WrestleManię po 2926 dniach może nastąpić po niedawnych dokuczaniach

Wielki powrót legendarnego 18-krotnego mistrza WWE na WrestleManię po 2926 dniach może nastąpić po niedawnych dokuczaniach

Były mistrz WWE drażnił się z powrotem na WrestleManię po 2926 dniach.

Bully Ray to jeden z najlepszych zapaśników tag teamowych w historii WWE. Razem z D-Vonem Dudleyem utworzyli kultowy zespół, przez wielu uważany za najlepszy tag team w historii.

Dominowali w dywizji tag teamów przez kilka lat w erze Attitude i byli odpowiedzialni za niektóre z najbardziej kultowych meczów tag team w historii firmy.

Duet stał się dobrze znany ze swojego wykańczania, a także zamiłowania do stołów. Za każdym razem, gdy rywalizowali na ringu, fani chcieli, aby przebijali się przez stół w 3D. Wygląda na to, że Dudley Boys wkrótce powrócą do WWE.

Bully Ray niedawno w mediach społecznościowych oznajmił, że byłoby miło zagrać jeszcze raz w 3D przy stole na WrestleManii 40.

„Nie będę kłamać, byłoby wspaniale trafić 1 ostatni „Wassauuupp”… krzyknąć 1 ostatni „GET THE TABLES” i dostarczyć ostatni 3D przy stole na #WrestleMania40 w Filadelfii.”

Sprawdź jego tweet tutaj:

Ostatni występ tej hardcorowej supergwiazdy na WrestleManii miał miejsce podczas gali WrestleMania 32 Kickoff.

Była gwiazda WWE strzeliła do Maxa Castera

Bully Ray nie jest osobą, która przed kimkolwiek się wycofuje. Dlatego też, kiedy Max Caster i The Gunns naśmiewali się z byłej gwiazdy ECW, która drażniła się z D-Vonem Dudleyem, była supergwiazda WWE nie przyjęła tego zbyt życzliwie.

Nawoływał do Maxa Castera w mediach społecznościowych , a nawet zapowiadał pojedynek z gwiazdą AEW.

„Żaden z was, młodzi chłopcy w tej szatni, nie zapłacił składek… Na tym polega problem. Do zobaczenia wkrótce” – powiedział Bully Ray.

Sprawdź jego tweet tutaj:

Czas pokaże, czy fani kiedykolwiek zobaczą rywalizację Dudley Boys z The Acclaimed w przyszłości.

Co sądzisz o wiadomości Bully Raya? Zagłosuj w sekcji komentarzy poniżej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *