Lando Norris chwali kolegę z zespołu McLarena, Oscara Piastriego
Kierowca McLarena, Lando Norris, ostatnio pochwalił swojego kolegę z zespołu, Oscara Piastriego, nazywając młodego Australijczyka „pełnym szacunku” i „pracowitym”.
Australijczyk zaimponował wszystkim swoimi występami w swoim debiutanckim sezonie przeciwko bardzo kompetentnemu kierowcy, jakim jest Lando Norris. Od GP Wielkiej Brytanii na torze Silverstone Piastri zawsze dorównywał swoim bardziej doświadczonym kolegą z zespołu na torze.
W rozmowie z Speedcafe Lando Norris powiedział o swoim koledze z drużyny:
“Po prostu bardzo dobrze. Bardzo dobry facet. Przyszedł i wykonał bardzo dobrą robotę jako debiutant w swoim pierwszym sezonie Formuły 1, nie zrobił żadnych głupich rzeczy, nie popełnił żadnych głupich błędów. [On] szybko się uczy. Myślę, że ma wiele cech potrzebnych do bycia kierowcą Formuły 1, szczególnie bystry, bystry.”
On kontynuował:
„Można powiedzieć, że został wychowany w dobry sposób, ze zrozumieniem scenariuszy, w których się znajduje, gdzie pracuje. Dobry poziom szacunku dla każdego, z kim pracuje. Po prostu świetny facet, ale nie muszę tego mówić. Myślę, że to jasne, że jest bardzo szybki. Jest już całkiem niezły w tym, co zrobił do tej pory w Formule 1, więc był świetnym dodatkiem do zespołu”.
Dyrektor generalny McLarena przedstawia swoją opinię na temat publicznej krytyki zespołu przez Lando Norrisa
Dyrektor generalny McLarena, Zak Brown, stwierdził, że zespół jest zmotywowany pomimo publicznych ataków Lando Norrisa w ostatnich miesiącach z powodu występów na wczesnych etapach sezonu.
W rozmowie z Motorsport.com Brown powiedział:
„Nie, wszyscy jesteśmy zmotywowani. W pewnym sensie jesteśmy razem szczęśliwi, razem jesteśmy zrzędliwi. Więc jeśli już coś skomentował, jest to spójne i motywujące. Nie upadamy, walczymy dzielnie. To znaczy, jeśli spojrzysz na to, jak słaby był początek sezonu, to było trudne.
Brązowy kontynuował:
„Tymczasem pod powierzchnią wiedzieliśmy, że obserwujemy wielki rozwój w tunelu aerodynamicznym, więc to było jak publiczne uderzenie na początku roku, wiedząc, że pod spodem wszystko idzie naprawdę dobrze. Zespół poradził sobie z tym naprawdę dobrze, więc jesteśmy zmotywowani.
„Wiedzieliśmy, że trwają prace nad zmianami, a potem dane mówiły nam, że w Austrii i na Silverstone zacznie się poprawiać i tak się stało. Więc. to dało nam dużo pewności, że to, co widzimy w danych, jest skorelowane z utworem, niezależnie od tego, czy są to dobre, czy złe dane”.
Ciekawie będzie zobaczyć, jak zespół radzi sobie w drugiej połowie sezonu jako akcja F1 w ten weekend.
Dodaj komentarz