Kyrie Irving uważa, że „uprawnieni pretendenci” Mavericks są gorącym celem w obliczu niedawnego wzrostu: „Zespoły idą po nas”
Kyrie Irving uważa, że Dallas Mavericks znajdują się obecnie w gronie drużyn, przeciwko którym przeciwnicy chcą poprawić swoje występy po przerwaniu passy 7:0 ich drużyny. W poniedziałek Indiana Pacers wywołali niepokój w meczu przeciwko rosnącej w siłę Mavericks, wygrywając u siebie 133-111.
Faworytami wygrania tej kuszącej walki byli Mavericks o nowym wyglądzie, ale Indiana ich pokonała. Seria siedmiu zwycięstw w Dallas zmieniła perspektywę dotyczącą szans na tytuł, z czego Irving doskonale zdaje sobie sprawę. Poczuł gorąco, gdy Pacers zafundowali Mavs niespodziewaną porażkę.
„Wiele drużyn przyjdzie po nas” – powiedział Irving reporterom (za pośrednictwem autora beatów Mavericks, Granta Afsetha).
„W pewnym sensie media nazywają nas legalnymi pretendentami. Nie sądzę, że to teraz czas na słuchanie tego całego hałasu. Musimy po prostu skupić się na jednym meczu na raz i przygotować się na to, co nas czeka.
Twierdzenie, że Mavericks rozmawiają z „uprawnionymi pretendentami” jest przedmiotem debaty, ale ich znacząca poprawa dzięki dodaniu terminów handlowych Daniela Gafforda i PJ Washingtona jest bezdyskusyjna.
Dallas nie mogło otoczyć Luki Doncicia i Kyriego Irvinga lepszymi kawałkami, niż może pochwalić się teraz. Zdobył odcinek czwarty i środek chroniący obręcze/zagrożenie lobami, którego od dawna pragnął.
Indiana Pacers zwiększa intensywność, aby odeprzeć Kyrie Irvinga i Mavericks
Nic dziwnego, że Kyrie Irving czuł, że Mavericks po serii passy byli zagrożeni ze strony przeciwników, podczas gdy Pacers w niedzielę liczyli na determinację i determinację, aby odnieść zwycięstwo. Indiana była bardziej agresywna w ataku i destrukcyjna w obronie. Pacers pokonali Mavs 48-32 w fazie początkowej i 23-7 w punktach szybkiego przełamania.
Indiana również zyskała przewagę na szachownicach, uzyskując przewagę 46-38. Dallas w końcu spotkało drużynę, która odpowiadała jej rozmiarem i długością, więc może to być dobra nauka dla Jasona Kidda i jego sztabu, jak używać odpowiednich składów przeciwko takim przeciwnikom jak Pacers.
Dallas Mavericks grali zbyt dużo w izolacji po tym, jak zaliczyli 15 asyst najmniej w sezonie. Indiana Pacers zaliczyli 38 asyst, co przełożyło się na lepsze okazje do strzałów.
Kyrie Irving i Luka Doncic wspólnie próbowali oddać 43 z 87 rzutów z gry Mavsowi, z czym Pacers nie mieli żadnych problemów, ponieważ automatycznie neutralizowali oni obsadę wspierającą, która miała kluczowe znaczenie dla zmiany sytuacji drużyny.
Tylko czterech zawodników Mavericks zdobyło dwucyfrowe wyniki, a dwóch miało mniej niż 15 punktów. W międzyczasie siedmiu graczy Pacers uzyskało dwucyfrowe wyniki, a czterech zdobyło 15 lub więcej punktów. Myles Turner i Luka Doncic zdobyli 33 punkty, Kyrie Irving zdobył 29, a Tyrese Haliburton zakończył mecz z 17 punktami i 10 asystami.
Dodaj komentarz