„Kobe przewraca się w grobie”: fani NBA ubolewają nad nieszczęściem Los Angeles Lakers po porażce w dniu pomnika Kobego Bryanta

„Kobe przewraca się w grobie”: fani NBA ubolewają nad nieszczęściem Los Angeles Lakers po porażce w dniu pomnika Kobego Bryanta

Los Angeles Lakers przegrali z Denver Nuggets szóstą z rzędu po czwartkowej porażce 114:106. Był to także dzień odsłonięcia pomnika legendy franczyzy Kobego Bryanta. Lakers założyli koszulki „Czarna Mamba” zaprojektowane na cześć pięciokrotnego mistrza. Podczas mistrzostw w 2020 roku Lakers przeprowadzili serię 4-1, stosując te wątki.

Jednak nic z tego nie zainspirowało zespołu do zwycięstwa nad aktualnymi mistrzami NBA , mimo że Lakers utrzymywali bliską walkę. Los Angeles wielokrotnie zremisowało po stracie 15 punktów. Wynik 100-100 wynosił 3:44, ale Denver pokonał Lakers serią 10-0 i przypieczętował mecz.

To była niemal powtórka tego, jak Lakers zostali zdziesiątkowani przez Nuggets, gdy rywale z Zachodu zmierzyli się w finałach konferencji NBA w 2023 roku. Każdy mecz był wtedy blisko, Nuggets szybko wychodzili na prowadzenie, a Lakers wracali, zanim ostatecznie nie zdołali zwyciężyć i zostali zmiażdżeni w czterech meczach.

Ponieważ drużyna Los Angeles Lakers nie złożyła odpowiedniego hołdu Kobemu Bryantowi w pamiętny dzień „24 sierpnia”, fani NBA w mediach społecznościowych ostro krytykowali drużynę Darvina Hama za porażkę.

„Kobe przewraca się w grobie, wszyscy jesteście żenującymi Lakersami” – napisał jeden z fanów na Twitterze.

Pojawiły się kolejne reakcje:

Te same stare zmagania z Denver Nuggets ponownie zguby LA Lakers

Pojedynek LA Lakers-Denver Nuggets w finale Konferencji Zachodniej miał ten sam motyw przewodni we wszystkich czterech porażkach LeBrona Jamesa i Co. Los Angeles nie mogło znaleźć odpowiedzi na dwuosobową grę Nikoli Jokicia i Jamala Murraya. Obsada drugoplanowa Lakersów była znacznie bardziej nieefektywna niż ich odpowiednicy.

Anthony Davis i LeBron James spisali się znakomicie, zdobywając odpowiednio 29 i 25 punktów, uzyskując łącznie 23 z 47 punktów (48,9%). Tymczasem Austin Reaves i inni strzelili 18 z 42 (42,8%).

Z drugiej strony Nuggets zdobyli 27 punktów od Michaela Portera Jr., Nikola Jokic 24, a Jamal Murray 29. Jako zespół zdobyli 14 potrójnych punktów, podczas gdy Los Angeles tylko osiem. Znacząca różnica na linii rzutów wolnych również nie pomogła drużynie Darvina Hama, która nie trafiła w sześć z 22 rzutów wolnych.

W międzyczasie Denver zaliczył tylko siedem wyjazdów i oddał sześć strzałów z paska charytatywnego. Nuggets uzyskali na szachach przewagę 60-45, co dało im 21 punktów drugiej szansy. Los Angeles udało się ograniczyć swoje straty (siedem), ale oddało 15 punktów.

Denver popełnił 12 strat, ale Lakers mogli zdobyć tylko tyle punktów, ile Nuggets stracili. Warto zauważyć, że w Los Angeles zabrakło kluczowych graczy rotacyjnych, takich jak D’Angelo Russell i Jarred Vanderbilt, a Max Christie, który rozegrał decydujące akcje na początku, opuścił mecz z powodu kontuzji w pierwszej połowie.

Jednak zwycięstwo było wciąż w zasięgu wzroku, ale LA Lakers nie wykonali ataku na tyle dobrze, aby pokonać garb.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *