„Kobe nadal gra dla Los Angeles prawie 4 lata po śmierci” – fani NBA szaleją, gdy niewidziany klip Kobe Bryanta przypieczętowuje umowę Dodgersów z Shoheiem Ohtanim
Nieżyjący już Kobe Bryant nadal wywiera wpływ na świat sportu nawet teraz, gdy ujawniono, że legenda Los Angeles Lakers pomogła w rekrutacji Shohei Ohtani Los Angeles Dodgers. Według Jeffa Passana z ESPN Dodgers wykorzystali nagranie sprzed sześciu lat, na którym Bryant prosi japońską sensację o dołączenie do zespołu z Los Angeles.
Ohtani jest najnowszą gwiazdą Miasta Aniołów, ponieważ na początku tego miesiąca podpisał 10-letni kontrakt z Dodgersami o wartości 700 milionów dolarów. Zespół podobno zachował nagranie wideo przedstawiające Bryranta próbującego przekonać gwiazdę baseballu do przyłączenia się do franczyzy.
Film został podobno nagrany w 2017 roku jako przysługa dla zespołu. Chociaż Bryant i Ohtani nigdy nie mieli okazji się spotkać, był zaskoczony, gdy zobaczył wideo. To wystarczyło, żeby zaczął grać dla miasta.
„To był jeden z najważniejszych punktów całego spotkania” – powiedział Ohtani za pośrednictwem tłumacza. „Byłem naprawdę zaskoczony, gdy to zobaczyłem. To była mocna i wzruszająca wiadomość.”
Fani NBA wpadli w szał, gdy dowiedzieli się o tym. Oto niektóre z najlepszych reakcji fanów:
„Kobe nadal dostarcza dla Los Angeles prawie 4 lata po śmierci”.
Dodgers nie opublikowali wideo i wygląda na to, że nie planują tego zrobić. Źródła podają, że ta dwójka nigdy nie miała okazji się spotkać. Bryant zginął tragicznie w 2020 roku w katastrofie helikoptera wraz ze swoją córką Gianną.
Kobe Bryant poprosił Lou Williamsa o zagranie w jego ostatnim meczu
W 2016 roku Kobe Bryant rozegrał swój ostatni mecz w NBA i przeszedł do historii, tracąc 60 punktów. W tym czasie Lou Williams był członkiem drużyny Lakers. Przed ostatnim meczem Bryanta próbował przekonać Williamsa do gry, ponieważ opuścił sześć kolejnych pojedynków z powodu kontuzji.
Trzykrotny szósty zawodnik roku przypomniał sobie, co się stało i jak legenda Lakers próbowała sprowadzić go z powrotem na kort w jego ostatnim meczu.
„Gdybym wiedział, jak wszystko się potoczyło, z niefortunnym odejściem i momentem, w którym to nastąpiło” – powiedział Williams, ujawniając, że żałuje, że nie przyjął oferty Bryanta. „Właściwie poprosił nas, abyśmy zagrali w ostatnim meczu, a ja odmówiłem.
„Powiedziałem, że chcę oglądać tak jak wszyscy inni. Bo przez cały weekend na treningach mówił nam, że strzelę 60 razy. Mam zamiar strzelić piłkę 60 razy.
„On na to: «No dalej, stary, wszyscy grajcie.» My na to: «Do diabła, nie, chcemy oglądać jak wszyscy inni.» Z perspektywy czasu żałuję, że nie skorzystałbym z tej okazji i nie wyszedłbym z nim na kort ten ostatni raz.
Williams swój ostatni mecz z Bryantem rozegrał 30 marca 2016 roku przeciwko Miami Heat.
Dodaj komentarz