„Wykop mu dupę” – były mistrz UFC w wadze półciężkiej ujawnia dokładny punkt zwrotny, kiedy jego związek z Daną White gwałtownie się pogorszył

„Wykop mu dupę” – były mistrz UFC w wadze półciężkiej ujawnia dokładny punkt zwrotny, kiedy jego związek z Daną White gwałtownie się pogorszył

Dyrektor generalny UFC, Dana White, jest znany z tego, że jest jedną z najbardziej bezczelnych i szczerych osobistości w sporcie MMA. Nie jest zatem zaskoczeniem, że czasami zderza się z własnymi zawodnikami, co miało miejsce w przypadku byłego mistrza wagi półciężkiej Quintona „Rampage” Jacksona.

„Rampage”, legenda MMA, niedawno mówił o punkcie zwrotnym w jego związku z Daną White w swoim PODCASTIE JAXXON. Rozmowa była szczególnie ważna, ponieważ odbył ją z byłym posiadaczem tytułu wagi koguciej Aljamainem Sterlingiem, który sam miał swoje żale w związku z tym, jak organizacja i White go potraktowały.

„Tak właśnie myśli mój umysł. Nie zawsze pokazuję swoje karty, ale tak właśnie myśli mój umysł. Myślę, że gdybym był promotorem, tak, musisz zarabiać pieniądze, musisz to robić, musisz robić tamto, ale twoi zawodnicy, ci, którzy ciężko walczą, sprzedają bilety, organizują ekscytujące walki. Podobnie jak Ben Askrenowie, jakkolwiek do cholery ma na imię, wywalcie mu tyłek. Wykop go z MMA. Pieprz go. Wiesz, to typ skurwielów, wywal go.

Chociaż „Rampage” miał problemy z zawodnikami takimi jak Ben Askren, który jego zdaniem nie przyczynił się do MMA, nie zgadzał się także z tym, w jaki sposób organizacja kładzie nacisk na własny skład.

„Ale skurwiele tacy jak ty i wszyscy inni skurwysyny, którzy wychodzą tam i walczą i dają ekscytujące walki, jak ja? Moja praca polegała po prostu na zabawianiu ludzi. To jest to co lubię. Wygraj czy przegraj, mam to gdzieś. Lubię się bawić. Nie obchodziło mnie, że ktoś skopie mi tyłek. To jeden z moich sekretów. Dlatego walczyłem tak, jak bym walczył. Więc powiedziałem mu, niech logo walczą ze sobą. Zobaczmy, ilu fanów usiądzie i obejrzy to gówno. Dana White się wściekł i wtedy nasz związek się pogorszył.

Sprawdź komentarze Quintona „Rampage” Jacksona poniżej (0:45):

Relacje „Rampage’a” z UFC rzeczywiście były nieciekawe, ponieważ pomimo swojego dziedzictwa nigdy nie został wprowadzony do Galerii sław.

Inni zawodnicy pokłócili się z UFC w związku z jej postępowaniem

Chociaż Quinton „Rampage” Jackson głośno wypowiada się na temat swojego traktowania pod szyldem UFC, nie jest jedynym zawodnikiem, który wyraził swoje skargi dotyczące sposobu, w jaki organizacja prowadzi interesy. Gwiazda MMA Nate Diaz jest znana z krytyki UFC w różnych kwestiach.

Wciągnął awans w zimną wojnę w związku z decyzją o nieprzedłużeniu kontraktu przed odejściem. Wcześniej krytycznie odnosił się do struktury wynagrodzeń w awansie, uważając, że zasługuje na wyższą pensję. Raz nawet oddał mocz przed Instytutem UFC Performance w wyrazie pogardy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *