„Kevon Looney był szczególnie zmiażdżony”: ostatnie chwile Dejana Milojevica były przerażające dla graczy Warriors
W ciągu ostatnich 24 godzin świat NBA opłakiwał stratę Dejana Milojevicia. Zaczynają wypływać historie o tym, jak Golden State Warriors radzą sobie z tragiczną śmiercią ich asystenta trenera.
W niedawnym odcinku podcastu „Dubs Talk” omówiono przerażający incydent z Milojeviciem. Asystent trenera został w środę przewieziony do szpitala z powodu nagłego wypadku medycznego w Salt Late City. Później tego samego dnia rozeszła się wiadomość, że Milojevic zmarł w wieku 46 lat.
Znawca Warriors, Monte Poole, wymienił środkowego Kevona Looneya jako jednego z graczy, który ostro traktował Dejana Milojevicia. Obaj prawdopodobnie nawiązali bliską więź, ponieważ były zawodowiec współpracował wyłącznie z zawodnikami na polu ataku pod okiem trenera Steve’a Kerra.
„Kevon Looney był tym szczególnie zmiażdżony. Aby zobaczyć, jak to się stało podczas kolacji drużynowej, byli tam wszyscy gracze, był tam także sztab trenerski” – powiedział Poole. „Na sali było 30-45 osób. Restauracja została zamknięta, aby Wojownicy mogli zjeść tam kolację.
Ponieważ Warriors nadal przechodzą przez ten trudny okres, NBA podjęła decyzję o przełożeniu kilku meczów. Nie zagrali w środę z Utah Jazz, a ich piątkowe spotkanie z Dallas Mavericks również zostało przesunięte.
Toronto Raptors uhonorowali Dejana Milojevicia
Pomiędzy byciem zawodowym zawodnikiem za granicą przez 15 lat a asystentem trenera w NBA, Dejan Milojevic zbudował wiele relacji dzięki koszykówce. Wśród osób, z którymi był niezwykle blisko, był trener Toronto Raptors Darko Rajakovic. Z trudem przyjął tę wiadomość, ale zrobił coś wyjątkowego, aby uczcić swojego zmarłego przyjaciela.
Po tej tragicznej wiadomości Raptors zabrali głos w środę przeciwko Miami Heat. Podczas pierwszej akcji meczu Rajakovic zdecydował się odgwizdać akcję wykonaną przez Dejana Milojevica. Raptors strzelili gola w pierwszym posiadaniu i tego wieczoru pokonali Miami. Po meczu wyszło na jaw, że Toronto zadedykowało to zwycięstwo Milokevicowi.
Podczas swojej obecności w mediach na meczu Rajakovic wzruszył się, gdy media zaczęły mówić o stracie przyjaciela. Poświęcił czas, aby uhonorować to, czego dokonał nie tylko jako zawodnik, ale także jako trener.
Milokevic był napastnikiem o wzroście 180 cm, który zawodowo grał w Europie od 1994 do 2009 roku. W tym czasie był trzykrotnym MVP ligi ABA i zdobył trzy mistrzostwa w lidze YUBA.
Trzy lata po przejściu na emeryturę jako zawodnik Milojevic zaczął pracować jako trener. Trenował w Europie od 2012 do 2021 roku, głównie dla Mega Basket. Następnie w 2021 roku otrzymał telefon od Golden State Warriors z propozycją objęcia funkcji asystenta. Rok później stał się częścią ich drużyny, która zdobyła mistrzostwo.
Dodaj komentarz