Kevin Anderson ogłasza powrót z emerytury, dostaje dziką kartę do rywalizacji w Newport
Były numer 5 na świecie, Kevin Anderson, ogłosił swoją decyzję o przejściu na emeryturę.
Anderson ma wrócić do akcji w Hall of Fame Open w Newport jeszcze w tym miesiącu. Nawiasem mówiąc, to podczas imprezy ATP 250, która rozpocznie się 17 lipca, zdobył swój ostatni tytuł na poziomie tournee, pokonując Jensona Brooksby’ego w finale 2021 roku.
Południowoafrykanin wyraził radość z możliwości powrotu na wydarzenie, w którym wcześniej odniósł zwycięstwo. Anderson ujawnił również, że zaczął myśleć o powrocie zaledwie kilka miesięcy temu.
„Jestem podekscytowany powrotem na Tour de Newport. Zwycięstwo w Infosys Hall of Fame Open w 2021 roku było dla mnie szczególnym momentem. Nie mogłem wymyślić lepszego miejsca na swój powrót i jestem podekscytowany, że znów uderzę w trawę” – powiedział. (przez ATP)
„Przez większość zeszłego roku nie planowałem [powrócić]. Ale kilka miesięcy temu znów zacząłem uderzać i po prostu bardzo lubiłem tam być – dodał. „Moje ciało czuło się znacznie lepiej, a to, co robiłem z piłką tenisową, było dla mnie naprawdę ekscytujące i sprawiło, że ponownie chciałem rzucić sobie wyzwanie. Nie wiedziałem, czy będę miał taką szansę, ale na szczęście Newport mi ją dało, więc chciałem tam wyjść i znowu zagrać.
Czterokrotny mistrz John Isner , obrońca tytułu Maxime Cressy, Tommy Paul i Christopher Eubanks to niektórzy z innych graczy, którzy będą w akcji w Newport w tym roku.
Krótkie spojrzenie na karierę tenisową Kevina Andersona
Kevin Anderson jest dwukrotnym wicemistrzem Wielkiego Szlema. Przegrał z Rafaelem Nadalem w finale US Open 2017 i został pokonany przez Novaka Djokovica w starciu na szczycie Wimbledonu 2018.
Zakwalifikował się również do finałów ATP w 2018 roku, gdzie odpadł z półfinału po porażce z Djokoviciem. Kiedy Anderson w wieku 32 lat w 2018 roku osiągnął swój najwyższy w karierze poziom ATP, został dopiero piątym graczem, który po raz pierwszy znalazł się w pierwszej piątce po ukończeniu 30 lat.
W sumie zdobył siedem tytułów ATP Tour. Został czołowym Afrykaninem w historii rankingów ATP, a w 2019 roku był także laureatem nagrody humanitarnej Arthura Ashe. Był wieloletnim członkiem Rady Zawodników ATP, której pełnił również funkcję prezesa.
Anderson ogłosił zakończenie kariery w maju zeszłego roku i nie był w akcji od Miami Open 2022. Patrząc wstecz na swoją decyzję o odejściu ze sportu, przypomniał sobie, jak radził sobie z dużym bólem fizycznym i był wyzwaniem emocjonalnym i psychicznym.
„Kiedy przeszedłem na emeryturę, było ciężko. Borykałem się z ogromnym bólem fizycznym. Po prostu wiele części ciała naprawdę utrudniało rywalizację tak, jak chciałem, ale także emocjonalnie i psychicznie było to bardzo trudne i czułem, że muszę przestać grać. Kiedy przeszedłem na emeryturę, nie wiedziałem, czy będę znowu grał, czy nie” – powiedział.
Dodaj komentarz