Justin Thomas roztapia serca, mimo że nie zakwalifikował się do play-offów FedEx Cup swoim niezwykłym gestem wobec młodego wolontariusza
Justin Thomas przegapił play-offy FedEx Cup tylko o jedno miejsce po rankingu T12 w Wyndham Championship. Amerykański golfista desperacko potrzebował dołka na 72. miejscu, aby się zakwalifikować. Jednak sprawy potoczyły się inaczej i 30-latek natychmiast z niedowierzaniem padł na ziemię.
Niezależnie od sytuacji emocjonalnej Thomas znalazł sposób, by spotkać się z pewnym wolontariuszem, który pracował niezwykle ciężko przez cały dzień. Dodatkowo młody wolontariusz był także fanem Thomasa i czekał na spotkanie z nim.
Zwycięzca PGA Tour zaakceptował swoją stratę z wdziękiem i klasą i natychmiast spotkał się z wolontariuszem, jednocześnie podpisując swoją rękawiczkę jako wyraz uznania. Wolontariusz pomagał swojej babci podczas całego wydarzenia, a Thomas z pewnością umilił mu dzień, podpisując swoją rękawiczkę.
30-latek również z promiennym uśmiechem na twarzy podziękował młodemu wolontariuszowi za jego służbę. Ten rok nie był łaskawy dla Thomasa i zakończył się rozczarowującym sezonem. Ma jednak czas po swojej stronie, a utalentowany golfista z pewnością wyjdzie silniejszy w przyszłym roku.
Niektóre rzeczy są większe niż golf ❤️
Chwilę po tym, jak @JustinThomas34 prawie dobił się do @WyndhamChamp , starając się dostać do play-offów #FedExCup , podpisał rękawicę dla tego młodego wolontariusza Lucasa, który spędził 18 dołków pomagając dzisiaj babci Thomas. pic.twitter.com/YjBWFDSZC0
— PGA TOUR (@PGATOUR) 6 sierpnia 2023 r
Justin Thomas przegapił play-offy po zaciętej walce
Pojedynczy żeton za ptaszka wystarczył Justinowi Thomasowi, by awansować do play-offów FedEx Cup . Jednak ekstremalna presja może pokonać każdego i tak było z pewnością w przypadku młodego amerykańskiego golfisty.
Thomas bardzo się starał, aby znaleźć się w pierwszej 70 rankingu FedEx Cup. Golfista rozegrał dodatkowe wydarzenia, które zwykle pomija, zmieniając jednocześnie puttery i podejście mentalne. Prawie mu się to udało podczas ostatniej rundy Wyndham Championship, ale jeden strzał zadecydował o jego losie na ten sezon.
Strzał wykonany przez Thomasa trafił we flagę, zamiast wpaść do dołka dla birdie. Szybko upadł na ziemię z całkowitym niedowierzaniem, podczas gdy wszyscy widzowie stali w całkowitym zaskoczeniu.
Niemniej jednak Justin Thomas przyjął stratę ze spokojem i uśmiechnął się, opuszczając kurs. Ponieważ Ryder Cup jest tuż za rogiem, jego uwaga jest teraz skupiona gdzie indziej.
Dodaj komentarz