Jujutsu Kaisen rozdział 232: Dlaczego Gojo chciał dokładnie takiego wyniku swojej walki z Sukuną, zbadano
Jujutsu Kaisen rozdział 232 mangi pozostawił ogromny klif, gdy Satoru Gojo został wystawiony na atak Mahoragi, a czytelnicy nie wiedzieli, co stało się z ulubionym czarodziejem Jujutsu. Większość fanów online twierdzi, że Gojo został zdemaskowany, odkąd Ryomen Sukuna uwięził go kołem Mahoragi, ale w przypadku Satoru może być coś więcej.
Odkąd Satoru Gojo pojawił się w serialu, było jasne, że nie trzyma się tradycyjnych tropów anime. Rozdział 232 Jujutsu Kaisen może być kolejnym przykładem tego i jego własnej samolubnej natury: pragnieniem udowodnienia swojej siły przeciwko Mahoradze w jego najpotężniejszej postaci, umacniając w ten sposób jego miejsce nad Ryomenem Sukuną jako najsilniejszym w tym wszechświecie.
Zastrzeżenie: Ten artykuł zawiera spoilery dotyczące rozdziału 232 Jujutsu Kaisen i całej serii.
Jujutsu Kaisen rozdział 232 i pragnienie Satoru Gojo, by udowodnić, że jest najsilniejszy
Rozdział 232 Jujutsu Kaisen kontynuował decydującą bitwę między Gojo i Ryomenem Sukuną, przy czym ten ostatni przywołał Mahoragę, aby mógł dostosować się do ataku Satoru. Ten rozdział pokazał, że ta ostatnia ma miejsce na ostatniej stronie, kiedy Mahoraga tnie Gojo i pozostawia czytelników niepewnych, co się wydarzyło.
Najbardziej akceptowanym wnioskiem w fandomie jest to, że Gojo przeliczył się i Sukuna go pokonał, a Mahoraga dostosował się teraz do techniki Infinity Satoru, co może kosztować potężnego czarownika jego bitwę. Jednak w tej bitwie może być o wiele więcej, a motywacje Gojo mogą mieć kluczowe znaczenie dla dalszego rozwoju.
Te dwie postacie są najsilniejsze w serii i nie walczą ze sobą o losy świata, ale raczej o udowodnienie racji sobie i sobie. Gojo i Sukuna zawsze pragnęli wyzwania polegającego na udowodnieniu, jak naprawdę są silni, dlatego ich pociągał i dlatego Satoru mógł chcieć takiego wyniku w tej bitwie.
Pragnienie Gojo, aby udowodnić swoją wyższość
Satoru Gojo to postać znana ze swojego ego i kierowania się wyłącznie własnymi zasadami, co wielokrotnie się ukazywało. Jego rola jako najsilniejszego czarnoksiężnika Jujutsu sprawiła, że większość życia spędził bez wyzwań, więc kiedy pojawiła się możliwość zmierzenia się z Sukuną, chciał ją podjąć. Król Klątw również czuł to samo.
Jak pokazała jego walka z Tojim Fushiguro w łuku Ukrytego ekwipunku, Gojo jest kimś, kto rozwija się pod presją i gdy jest popychany do granic możliwości. Nie byłby człowiekiem, którym jest dzisiaj, gdyby Toji prawie go nie zabił, więc jest to świadectwo cnót Satoru jako wojownika – może być najlepszy w najbardziej krytycznym momencie, a Sukuna i adaptowany Mahoraga są szczyt tego.
Choć może się to wydawać ryzykowne, jest więcej niż oczywiste, że Gojo nie znajdzie silniejszego rywala do końca życia. Tak więc możliwość pokonania Króla Klątw i ostatecznego Shikigami w pełni dostosowanego do jego techniki Nieskończoności, jak pokazano w rozdziale 232 Jujutsu Kaisen, jest czymś, czego może chcieć i pragnąć, aby udowodnić swoją wyższość jako ostatecznego czarnoksiężnika.
To w pewnym sensie pasowałoby również do działań Gojo w Jujutsu Kaisen rozdział 232: Był świadomy możliwości, że Mahoraga może dostosować się do jego techniki po czterech turach i nadal iść dalej. Biorąc pod uwagę talent autora Gege Akutamiego do zwrotów akcji, nie byłoby zaskoczeniem, gdyby Satoru chciał, aby ten wynik pokonał Sukunę i Mahoragę, definiując w ten sposób raz na zawsze, że jest najsilniejszy.
Końcowe przemyślenia
Rozdział 232 Jujutsu Kaisen może być decydującym momentem dla bitwy między Gojo i Sukuną, ale może też być za wcześnie, aby spisać Satoru. Wielokrotnie udowadniał, że jest najlepszym czarodziejem Jujutsu, a jego pragnienie wielkiej bitwy może mieć kluczowe znaczenie w jego decyzjach w tej bitwie.
Dodaj komentarz