Josh Hart w zabawny sposób podnosi ducha Villanovy podczas wielkiego wieczoru swojego, DiVincenzo i Brunsona: „Bracia jak dzieci mojej matki”
W poniedziałek Josh Hart i New York Knicks wygrali zaciętą walkę 113:111 z Detroit Pistons. Hart i byli koledzy z college’u, Jalen Brunson i Donte DiVincenzo, przodowali, zdobywając łącznie 79 punktów. Po wielkim wieczorze tria Hart podzielił się na Instagramie komiczną historią, w której wspomniał o ich bractwu.
Hart, Brunson i DiVincenzo grali razem z Villanova Wildcats przez dwa sezony od 2015 do 2017 roku. Hart i Brunson spotkali się ponownie w połowie poprzedniego sezonu, kiedy Knicks przejęli Harta od Portland Trail Blazers. Trio zostało później skompletowane, gdy DiVincenzo podpisał kontrakt z Nowym Jorkiem poza sezonem.
Każdy z absolwentów Villanova zanotował znaczące wyniki w swoim pierwszym sezonie jako koledzy z drużyny Knicks. Jednak w poniedziałkowych zawodach po raz pierwszy w tej samej grze każdy z zawodników zdobył ponad 20 punktów.
Zatem po tym osiągnięciu Hart skontaktował się z IG, gdzie w humorystyczny sposób nawiązał do braterskiej więzi tria.
„Moi bracia lubią dzieci mojej matki” – Hart podpisał grafikę przedstawiającą jego, Brunsona i DiVincenzo.
Josh Hart o trafieniu zwycięzcy meczu na zakończenie wielkiego wieczoru przeciwko Pistons
Josh Hart, zdobywając 23 punkty przeciwko Pistons, ustanowił swój najlepszy wynik w sezonie. Również w końcówce meczu spisał się znakomicie, wypracowując sobie nieprawdopodobne zwycięstwo.
Gdy Knicks prowadzili 111-110 na nieco ponad 20 sekund przed końcem, gra zamieniła się w serię nieudanych zagrań i wybijania się luźnych piłek. Jednak ostatecznie Jalen Brunson znalazł Harta w pobliżu kosza. Zepsuta gra spowodowała, że wykorzystał układ i jeden i na 2,8 sekundy przed końcem Nowy Jork prowadził 112-111.
Hart nie trafił w rzut wolny, ale wielki zawodnik Knicks, Isaiah Hartenstein, oddał mu piłkę, a ten szybko został ponownie sfaulowany. Następnie 28-latek rozdzielił parę rzutów wolnych i na 1,3 sekundy przed końcem dał New Yorkowi prowadzenie 113-111.
Po drugim niecelnym rzucie wolnym Harta, Pistons nie byli w stanie zabezpieczyć piłki przed zabrzmi końcowa syrena. Tym samym Nowy Jork zapewnił sobie ekscytujące zwycięstwo u siebie.
Po meczu Hart poruszył kwestię odporności swojej drużyny.
„To po prostu podsumowuje nasz zespół, podsumowuje nasze miasto, stary” – powiedział Hart. „Szlifujemy, walczymy, drapiemy, drapiemy i znajdujemy sposób”.
(znak 1:00 poniżej)
Poniedziałkowe zwycięstwo pomogło drużynie Knicks (35-23) wrócić na właściwe tory po trudnym okresie, w którym przegrali pięć z sześciu meczów. Będą chcieli utrzymać dobrą formę podczas wtorkowego meczu z New Orleans Pelicans (34-24).
Dodaj komentarz