John Cena popełnił ogromny błąd swoimi ostatnimi komentarzami, mówi weteran WWE (ekskluzywnie)

John Cena popełnił ogromny błąd swoimi ostatnimi komentarzami, mówi weteran WWE (ekskluzywnie)

Według byłego pisarza WWE, ostatnie komentarze Johna Ceny były z jego strony ogromnym błędem.

Były mistrz WWE został wcześniej poproszony o podzielenie się swoimi przemyśleniami na temat zarzutów wobec Vince’a McMahona. Lider Cenation miał dość nieoczekiwaną odpowiedź, twierdząc , że nadal darzył McMahona szacunkiem ze względu na ich wieloletnią współpracę w promocji ze Stamford. Zdaniem Vince’a Russo ta odpowiedź była ogromnym błędem, ponieważ doprowadziła do tego, że John Cena stał się celem ostrej reakcji społeczności.

„Czytam komentarze Ceny i odnoszę wrażenie, że zostanie za to walnięty… Wiedziałem, że Cena zostanie za to zabity. Nie ma mowy, żeby NIE zginął z tego powodu. Chciałabym tylko, żeby powiedział: wiesz, możesz go kochać. To samo z Ortonem, wiesz, „robił karierę”, to i jeszcze jedno. Ale jeśli to ja, powiem to wszystko, ale powiem też: „Ale jeśli zostanie uznany za winnego tych zarzutów… będzie musiał wziąć na siebie pełną odpowiedzialność”. Przynajmniej powiedz coś takiego.” [1:49 i dalej]

Obejrzyj cały film poniżej:

Inna była gwiazda WWE również skomentowała odpowiedź Johna Ceny

Według byłej gwiazdy WWE EC3, reakcje Randy’ego Ortona i Johna Ceny są całkiem zrozumiałe, pomimo tego, jak zostały przyjęte przez fanów.

„Mam na myśli dla nich (Randy Orton i John Cena), że jest to postać ojca. Dla nich jest niezwykle ważny, a relacje były bardzo bliskie, oparte na wszystkim, co dla siebie zrobili, co zrobili razem. Więc i tak zostaniesz uderzony, bez względu na wszystko. Cokolwiek powiesz. Wiesz, że John ma wiele do zaoferowania, jeśli chodzi o naprawdę publiczną karierę” – powiedział EC3. [3:30 i później]

Na razie fani będą musieli na bieżąco śledzić rozwój sprawy Vince’a McMahona w nadchodzących tygodniach.

sierż. Slaughter wyjaśnia, co skłoniło go do zadzwonienia do Vince’a McMahona i pochwalenia go

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *