„Jezu Chryste, nigdy nie pozbędziemy się Igi Świątek jako numeru 1 na świecie, prawda?” – Przedwczesny wyjazd Aryny Sabalenki w Dubaju szokuje fanów tenisa
Przedwczesne wycofanie się Aryny Sabalenki z Dubai Tennis Championships było zszokowaniem fanów tenisa.
Sabalenka rozpoczęła swoją kampanię na turnieju WTA 1000 we wtorek (20 lutego) starciem w drugiej rundzie z Donną Vekic. Rozstawieni z drugiej drużyny rozpoczęli grę od ataku, wygrywając pierwszego seta i objęli prowadzenie w całym meczu.
Vekic jednak stoczyła bójkę z Białorusinką, która w zeszłym miesiącu grała po raz pierwszy od udanej obrony tytułu Australian Open. Chorwat zanotował 14 asów i wygrał 12 z ostatnich 13 gemów, pokonując Sabalenkę 6:7(5), 6:3, 6:0 w dwie godziny i 22 minuty.
Fani byli zszokowani i rozbawieni porażką Sabalenki w Dubaju, a jeden z nich stwierdził, że oznacza to kontynuację panowania Igi Świątek na szczycie rankingów WTA.
„Jezu Chryste, nigdy nie pozbędziemy się Świątka, bo jesteśmy numerem 1 na świecie?” – powiedział jeden z fanów na X (dawniej Twitterze).
Inny kibic nie był pod wrażeniem Sabalenki za bajgiel w decydującym secie.
„Bajgiel? Poważnie, Aryno?” przeczytaj inny post.
Oto więcej reakcji fanów:
„Przysięgam, że w tenisie to się nie skończy, dopóki się nie skończy” – Donna Vekic o swoim powrocie wygrywającym z Aryną Sabalenką
Aryna Sabalenka może być obecnie jedną z najsilniejszych zawodniczek kobiecego tournee, ale Donna Vekic ma przewagę w bezpośrednich rekordach, zajmując 2. miejsce na świecie.
Do tej pory obaj gracze spotkali się osiem razy, a Vekic wygrał sześć razy. Po raz pierwszy spotkali się w półfinale w Sankt Petersburgu w 2016 roku, gdzie Chorwat zwyciężył w trzech setach. Ostatnio obie zawodniczki zmierzyły się w ćwierćfinale Australian Open 2023, który Sabalenka wygrała, zdobywając swój dziewiczy tytuł Wielkiego Szlema.
W przemówieniu po zwycięstwie na Mistrzostwach Dubaju w tenisie w 2024 r. Vekic przyznała, że ma dobry rekord w meczu z Sabalenką, ale przyznała, że porażka w Melbourne w zeszłym roku nieco zabolała.
„Wiem, że mam zwycięskie starcie [z Aryną Sabalenką]. Ale pokonała mnie w zeszłym roku w Australii w ćwierćfinale. To dość mocno bolało” – powiedziała.
W Dubaju Vekic wyszła po secie i załamaniu, aby pokonać numer 2 na świecie. Stwierdziła, że dynamika w meczach tenisowych może bardzo szybko się zmienić i że podczas meczu nie myślała o wyniku, ale była skupiona na grze każdą grę, jakby to była jej ostatnia.
„Przysięgam, że w tenisie nic się nie kończy, dopóki się nie skończy. Tak jak powiedziałem, mecze mogą się odwrócić po jednym punkcie. Szczerze mówiąc, nie zastanawiałem się… Te wielkie tropy nic już nie znaczą. Po prostu skupiasz się i grasz w każdy mecz tak, jakby był ostatnim” – dodała.
Następnym rywalem Vekic będzie Sorana Cirstea , która pokonała Veronikę Kudermetovą 6:1, 6:4.
Dodaj komentarz