Jessica Pegula wypadła z obu turniejów WTA 1000 w Dubaju i Doha z powodu kontuzji

Jessica Pegula wypadła z obu turniejów WTA 1000 w Dubaju i Doha z powodu kontuzji

Czwarta zawodniczka świata Jessica Pegula wycofała się z bliźniaczych turniejów WTA 1000 w Dubaju i Doha z powodu kontuzji szyi.

Amerykanin może stracić cenne punkty rankingowe, po tym jak w zeszłym roku w Doha zajął drugie miejsce za Igą Świątek, która w 2024 roku awansowała z turnieju WTA 500 do 1000. Pegula dotarła także do półfinału w Dubaju, przegrywając z ewentualną mistrzyni Barbory ​​Krejcikovej.

Według WTA Pegula dołącza do swojej rodaczki Madison Keys jako notoryczna nieobecność podczas Middle East Swing, wraz z Petrą Kvitovą i Belindą Bencic. 29-letnia Amerykanka nie grała od zeszłomiesięcznej porażki w drugiej rundzie gry pojedynczej z Clarą Burel na Australian Open.

Rozstawiona jako pierwsza w losowaniu gry podwójnej kobiet wraz z rodaczką Coco Gauff Pegula wycofała się z zawodów w Melbourne i od tego czasu nie brała udziału w zawodach. Ten ostatni boryka się z problemami kondycyjnymi, po tym jak na początku sezonu wycofał się z półfinału Adelajdy z Darią Kasatkiną ze względu na problemy żołądkowo-jelitowe.

Jessica Pegula ma w tym roku bilans 4-2 w grze pojedynczej. Tymczasem turniej WTA 1000 w Doha rozpocznie się 11 lutego, a turniej w Dubaju rozpocznie się dokładnie tydzień później.

Amerykanka znajduje się na liście zgłoszeń do turnieju WTA 500 San Diego Open, który rozpoczyna się 25 lutego. Nie wiadomo, czy będzie na tyle sprawna, aby wystąpić w turnieju.

„Wciąż się trzęsę” – Clara Burel po oszołomieniu Jessiki Peguli na Australian Open

Jessica Pegula (po lewej) i Clara Burel
Jessica Pegula (po lewej) i Clara Burel

Jessica Pegula, która w 2020 r. dotarła do ćwierćfinału z rzędu po porażce w pierwszej rundzie w swoim debiucie w Australian Open, była typowana na kolejną dobrą passę w pierwszym tegorocznym Wielkim Szlemie.

Amerykanka rozpoczęła swoją kampanię o swój dziewiczy tytuł Wielkiego Szlema w grze pojedynczej od bezpośredniej porażki z Rebeccą Marino w pierwszej rundzie. Następnie Pegula zmierzyła się z Francuzką Clarą Burel, która nigdy wcześniej nie przechodziła do drugiej rundy.

Jednak 29-latka przegrywała w prostych setach, przegrywając 6:4, 6:2, ponosząc tym samym swoją pierwszą poważną porażkę od czasu upadku w drugiej rundzie Wimbledonu w 2021 roku.

Tymczasem Burel, która odniosła jedno z najlepszych zwycięstw w swojej karierze, co zrozumiałe, zabrakło jej słów, gdy opisywała swoje emocje po pokonaniu Peguli

„Nadal się trzęsę” – powiedział Burel (według news.com.au). „Jestem po prostu bardzo szczęśliwy, że to już koniec”.

Burel jednak przegrała 6:2, 6:4 z rodaczką Oceane Dodin, ponieważ po raz pierwszy nie udało jej się przystąpić do drugiego tygodnia turnieju Major.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *