Jeremy Miado przyznaje, że znalazł się w „ryzykownej” sytuacji z Mansurem Malachievem
Choć jest pewny swoich szans w nadchodzącej walce, filipiński zawodnik wagi słomkowej Jeremy Miado przyznaje, że dużo ryzykuje, walcząc z nowicjuszem ONE Championship, Mansurem Malachievem.
„The Jaguar” zmierzy się z niepokonanym rosyjskim wojownikiem w pojedynku mieszanych sztuk walki wagi słomkowej podczas ONE Fight Night 11 na Prime Video 9 czerwca na historycznym stadionie bokserskim Lumpinee w Bangkoku.
Jest to walka, która, jak powiedział Jeremy Miado, ma dla niego duże znaczenie, ponieważ porażka mogłaby z łatwością wykoleić jego odmłodzoną chęć wspinania się w rankingach w swojej kategorii wagowej.
W wywiadzie dla ONE Championship partner Marrok Force powiedział:
„Podjąłem ryzyko w tej walce. On dopiero debiutuje, a ja wierzę, że jestem na najlepszej drodze do bycia pretendentem.
Jeremy Miado ma obecnie serię czterech zwycięstw z rzędu, z których ostatnią pokonał australijsko-tajskiego Daniala Williamsa w październiku przez techniczny nokaut w trzeciej rundzie.
Przeciwko Williamsowi 30-letni Miado był w swoim żywiole uderzania, karząc przeciwnika wymownymi uderzeniami, których kulminacją była potężna kombinacja, która wysłała „Mini T” na płótno i pomachała mu.
Zwycięstwo postawiło go u progu awansu do pierwszej piątki rankingu wagi słomkowej.
Aby sfrustrować filipińskiego zawodnika, pojawia się wyróżniający się MMA i wieloletni zapaśnik Mansur Malachiew, który jest zdeterminowany, aby zadebiutować w ONE Championship.
Przed podpisaniem kontraktu z federacją 32-letni Małaczew był niepokonany w 10 walkach w obwodzie rosyjskim, z czego osiem zakończyło się finisażem. Opiera się na swoich elitarnych umiejętnościach zapaśniczych, aby wyrzeźbić sobie imię w ONE i ostatecznie walczyć o tytuł mistrza świata w przyszłości.
ONE Fight Night 11 jest dostępny na żywo i za darmo dla fanów z Ameryki Północnej z aktywną subskrypcją Prime Video.
Dodaj komentarz