Jenny Apple GoFundMe zbiera ponad 150 000 dolarów, gdy YouTuber udostępnia rozdzierającą serce nowinę dotyczącą raka 

Jenny Apple GoFundMe zbiera ponad 150 000 dolarów, gdy YouTuber udostępnia rozdzierającą serce nowinę dotyczącą raka 

Influencerka Jenny Appleford, najbardziej znana jako Jenny Apple, niedawno w mediach społecznościowych ogłosiła, że ​​przeżywa swoje ostatnie dni. Osobowość w mediach społecznościowych transmitowała na żywo w YouTube, aby podzielić się bolesną wiadomością o tym, że spędziła ostatnie chwile w szpitalu. Oprócz wyrażenia strachu, w transmisji na żywo wspomniała także o tym, czego życzy swojemu mężowi i dzieciom. Od tego czasu obserwatorzy zaczęli odwiedzać GoFundMe, aby przedłużyć swoje wsparcie.

Jenny Apple to ukochana vlogerka-mama, która od 2021 roku dzieli się swoją podróżą po walce z rakiem płuc. U tej osobowości mediów społecznościowych zdiagnozowano guz, mimo że nie paliła. W lipcu powiedziała swoim obserwatorom, że został jej niecały rok życia. Często dzieliła się ze swoimi obserwatorami swoją podróżą, na przykład koniecznością golenia głowy, aktualizacjami stanu zdrowia i nie tylko.

36-latka niedawno na YouTube rozmawiała ze swoimi obserwatorami wraz ze swoim mężem Kyle’em. W 10-minutowym filmie zatytułowanym „Umieram” powiedziała swoim obserwującym:

„Właściwie teraz umieram… ​​Tak się boję. Nie wiem, co robić.

Mąż mieszkanki Kalifornii wyjaśnił, że oddychała „trudno”, więc została podłączona do aparatu tlenowego o wysokim przepływie, dostępnego tylko w szpitalu . Dlatego Apple nie mogła wrócić do domu tak, jak chciała.

GoFundMe zbiera ponad 150 000 dolarów dla Jenny Apple i rodziny

Gdy YouTuberka informowała swoich obserwujących o swoim stanie zdrowia , wiele osób nadal zasypywało jej oficjalną stronę GoFundMe wiadomościami ze wsparciem. W chwili pisania tego artykułu na stronie zgromadzono ponad 154 309 dolarów. Celem zbiórki było 100 000 dolarów.

Strona została założona przez siostrę YouTubera , Ashley Horton, która na początku tego roku przekazała obserwującym aktualizację. Ashley Horton ujawniła, że ​​Appleford w dalszym ciągu leczy się z powodu raka. Podzieliła się również, że zwolennicy Apple byli „ogromnym źródłem siły”.

Strona została początkowo założona, aby pomóc Jenny i Kyle’owi w trudnym okresie. Według doniesień przekazane pieniądze pomogą „złagodzić część miesięcznych kosztów ubezpieczenia, leczenia, terapii alternatywnych i podróży związanych z leczeniem raka”.

„Ponadto pieniądze z GoFundMe pozwolą Jenny na odbywanie niezapomnianych rodzinnych wycieczek, co pomoże poprawić jakość jej życia i pomóc Jenny maksymalnie wykorzystać czas spędzony z rodziną” – czytamy na stronie.

Obserwatorzy bez końca przekazywali darowizny i wspierali ich pełnymi miłości wiadomościami. Kilku z nich czytało:

Fani przesyłają YouTuberowi serdeczne wiadomości (zdjęcie za pośrednictwem GoFundMe)
Fani przesyłają YouTuberowi serdeczne wiadomości (zdjęcie za pośrednictwem GoFundMe)
Fani przesyłają YouTuberowi serdeczne wiadomości (zdjęcie za pośrednictwem GoFundMe)
Fani przesyłają YouTuberowi serdeczne wiadomości (zdjęcie za pośrednictwem GoFundMe)
Fani przesyłają YouTuberowi serdeczne wiadomości (zdjęcie za pośrednictwem GoFundMe)
Fani przesyłają YouTuberowi serdeczne wiadomości (zdjęcie za pośrednictwem GoFundMe)
Fani przesyłają YouTuberowi serdeczne wiadomości (zdjęcie za pośrednictwem GoFundMe)
Fani przesyłają YouTuberowi serdeczne wiadomości (zdjęcie za pośrednictwem GoFundMe)

„Będę aniołem”: Jenny Apple podczas swoich ostatnich dni transmituje na żywo

W krótkim nagraniu ujawniono, że guz dotyczył głównie lewego płuca Jenny Appleford, a lekarze powiedzieli, że nie zostało jej dużo czasu.

Osobowość mediów społecznościowych , która zgromadziła w mediach społecznościowych ponad 16 tys. obserwujących, poprosiła również swoich obserwujących, aby zaopiekowali się jej rodziną. Apple jest rodzicem syna Ellisa i córki Winnie, którzy mają odpowiednio siedem i cztery lata.

Jenny Apple poinformowała swoich fanów, że jej mężowi pozwolono ponownie się zakochać i ożenić.

„Chcę, żeby był szczęśliwy, więc pozwólmy mu być szczęśliwym” – powiedziała, dodając: „Mam nadzieję, że jestem szczęśliwa. Myślę, że będę szczęśliwy. Będę aniołem świecącym na niebie. Będę nad wami błyszczeć.”

Próbując lekceważyć sytuację, Jenny porównała się także do komiksowej postaci Mario.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *