Jeff Probst wyjaśnia, jak Katurah Topps i Jake O’Kane popełnili „największy niewymuszony błąd” w Survivor 45
Jeff Probst ma prawdopodobnie jedną z najlepszych prac w reality show. Jako gospodarz długoletniego Survivor 45, Probst może zapewnić sobie bezpieczeństwo pracy, które zazwyczaj nie jest kojarzone z tą branżą. Każdy sezon oferuje widzom i Probstowi szereg zabawnych scenariuszy, w których członkowie obsady tworzą sojusze, aby uniknąć zdrady i przetrwać do końca.
W 45. sezonie epickiej serii Survivor zwyciężyła Dee Valladeres, co oznacza, że zabierze do domu także główną nagrodę w wysokości 1 miliona dolarów oraz mnóstwo wspomnień. Trzej finaliści to oprócz Valladeresa także Austin Li Coon i O’Kane.
Chociaż O’Kane zajął 3. miejsce, Probst określił to jako niewymuszony błąd, który doprowadził do tego, że on i Katurah Topps nie zajęli miejsca w pierwszej dwójce w wyniku wywiadu dla EW.
Jeff Probst twierdzi, że Survivor 45 popełnił największy niewymuszony błąd wszechczasów
Choć Valladeres była trafną zwyciężczynią, której przytomność umysłu pomogła jej, przede wszystkim w kilku ostatnich wyzwaniach sezonu, inni również byli całkiem blisko. Probst pomyślał, że w szczególności Dee potrafi odczytać dynamikę gry i dostosować swoje strategie do różnych sytuacji, co doprowadziło do jej zwycięstwa.
Jednocześnie to, co określił jako największy niewymuszony błąd sezonu, doprowadziło do przegranej Jaturyha Toppsa i Jake’a O’Kane’a. Oboje zdecydowali się zmienić plan w ostatniej chwili finału, co doprowadziło do zmiany głosu Katurah z Dee na Kulie.
To spowodowało, że Dee dość szybko dotarła do ostatniej Rady Plemiennej, skąd przejęła kontrolę,
„Katurah i Jake schrzanili sprawę. Jake chciał zrobić duży krok przed ławą przysięgłych, więc zataił przed Katurah cenną informację – że zamierza zagrać dla niej idolkę. A Katurah z oczywistych powodów nigdy nie mogła w pełni zaufać Jake’owi, więc zmieniła swój głos. Połączenie tych dwóch ruchów było prawdopodobnie największym niewymuszonym błędem partii. Wynik był pozytywny dla Dee i negatywny dla Julie. Jeśli na końcu pojawi się Julie zamiast Dee, myślę, że wygra.
Jednakże, chociaż Dee mogła mieć trochę szczęścia, docierając na Ostatnią Radę Plemienną, jasne jest, że wykonała więcej, niż tylko odrobiła pracę domową. Probst ujawnił, że będąc fanem serii Survivor , Dee dobrze zarządzała swoimi sojuszami,
„Wykonała naprawdę dobrą robotę, przypływy i odpływy, w oparciu o dynamikę każdego dnia. Na początku skupiała się na cementowaniu solidnego sojuszu z Julie, Austinem i Drew. W miarę postępu gry zdecydowała, że może zaufać temu sojuszowi na tyle, aby zawrzeć jeszcze głębszy sojusz z Julie. Nadal zwracała uwagę i rozpoznawała, kiedy gra przechodzi na inny etap, i na tym opierała swoje decyzje.
Chociaż fani ostatecznie wyłonili zasłużonego zwycięzcę, nie zabrakło też dużo szczęścia. Według gospodarza Survivor 45 sytuacja mogłaby wyglądać zupełnie inaczej, gdyby Katurah i Jake nie zmienili swojego głosu. Tak czy inaczej, fani już nie mogą się doczekać zapowiedzi Survivor 46, czyli popularności epickiej serii.
Dodaj komentarz