Jason Whitlock kontynuuje kampanię mającą na celu ujawnienie historii koszykówki Stephena A. Smitha w college’u: „Szukam sprawdzalnego dowodu”

Jason Whitlock kontynuuje kampanię mającą na celu ujawnienie historii koszykówki Stephena A. Smitha w college’u: „Szukam sprawdzalnego dowodu”

Spotkanie Stephena A. Smitha z inną osobowością sportową Jasonem Whitlockiem nabiera nowego wymiaru. Tym razem Whitlock w dalszym ciągu ujawniał Smithowi nieścisłości w książce swojego rywala „Straight Shooter: A Memoir of Second Chances and First Takes”.

Whitlock wielokrotnie krytykował Smitha. Na marginesie twierdził, że dziennikarz został „zainstalowany” jako czołowa osobistość sportu. Ich wzajemna nienawiść jest znana w całym sportowym świecie i nadal atakują się nawzajem przy każdej nadarzającej się okazji.

Teraz Whitlock chce odkopać przeszłość Smitha w mediach społecznościowych. Poszedł na X i poprosił kogokolwiek o dowód na to, co zrobił jego rywal podczas jego kariery w koszykówce w college’u. Naśmiewał się nawet z analityka ESPN, nazywając go w swoim poście „Stephenem A. Mythem”.

„Szukamy każdego, kto ma weryfikowalne dowody potwierdzające „grającą” karierę Stephena A. Mytha” – napisał Whitlock. „Proszę skontaktuj się z nami. Szczere zdjęcia przedstawiające go jako studenta lub koszykarza w Winston-Salem State.

Opublikował to po tym, jak Smith wygłosił 40-minutową tyradę na temat Whitlocka i tego, jak nim gardził. Tyrada była wyraźnym sygnałem, że analityk ma już dość tego, co ten pierwszy ma do powiedzenia na jego temat.

Co Stephen A. Smith powiedział o Jasonie Whitlocku?

Stephen A. Smith nie powstrzymywał się od odparcia zarzutu Whitlocka. Wykorzystał okazję w swoim podcaście The Stephen A. Smith Show, aby skrytykować swojego rywala. Jego tyrada pełna była mocnych słów, ukazujących jego prawdziwe uczucia wobec felietonisty.

„Jason Whitlock, powiedziałem to imię” – Smith rozpoczął swoją tyradę. – To nie jest imię, które wypowiedziałem. Zwykle tego nie robię, ale teraz muszę to zrobić. Mam dość tego grubego drania, tego gówna.

Czy powiedziałeś im, że kiedy ukazał się ten sam artykuł w Deadspin, kilka tygodni później napisałeś do mnie długie przeprosiny w e-mailu? Błagasz, żebym ci wybaczył? ..Powiedziałeś im, ty tłusty skurwielu? Powiedziałeś im to?

Smith zaczął opowiadać bzdury o Whitlocku. Według niego były piłkarz jest gorszy od zwolennika białej supremacji. Podwoił także swoje stanowisko, że w żadnym wypadku nie współpracuje z nim.

Jak twierdzi dziennikarz ESPN, nie chce, aby ponownie wymieniano jego nazwisko. Smith powiedział, że jest osobą przebaczającą, ale nigdy nie znajdzie w swoim sercu przebaczenia Whitlockowi. Swoją tyradę na temat rywala zakończył nazywając go diabłem i najgorszym.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *