Jarred Brooks nie widzi wielkiego wyzwania w walce z Mansurem Malachievem

Jarred Brooks nie widzi wielkiego wyzwania w walce z Mansurem Malachievem

Jarred Brooks uważa, że ​​Mansur Malachiev jest najbardziej wiarygodnym zagrożeniem w dywizji słomkowej, ale nie spodziewa się wielkiego wyzwania, gdy ta dwójka nieuchronnie spotka się w Kręgu.

W ten piątek „The Monkey God” powraca do akcji osiem miesięcy po swoim występie, który zdobył tytuł mistrza świata ONE w ONE 164. Następnie Jarred Brooks spróbuje dodać kolejne 26 funtów złota do swojej kolekcji, gdy spotka się z panującym i broniącym ONE wagi muszej Mistrz świata w grapplingu przez poddanie, Mikey Musumeci.

Przed zapisaniem się do historii na ONE Fight Night 13, Jarred Brooks rozmawiał z ONE Championship o swoim kolejnym potencjalnym pretendencie do tytułu mistrza świata wagi słomkowej ONE, Mansurze Malachiewie:

„Myślę, że Mansur jest największym zagrożeniem w dywizji, ale szczerze mówiąc, myślę, że jest jednowymiarowy” — powiedział Brooks. „Nie widzę w nim zbyt wiele, co mogłoby dać mi szaloną walkę”.

Mansur Malachiev ma niezaprzeczalnie imponujący wynik 11-0 w swojej karierze w mieszanych sztukach walki. Jego ostatnie zwycięstwo nastąpiło w Kręgu po oszałamiającym poddaniu w pierwszej rundzie przeciwko Jeremy’emu „The Jaguar” Miado. Dopiero się okaże, czy Malachiev wykorzysta swoją pierwszą szansę na tytuł JEDEN, ale obecnie wiele wskazuje na to, że Rosjanin zapewni sobie mistrzostwo raczej wcześniej niż później.

Do tego czasu Jarred Brooks skupi się na zdetronizowaniu prawdopodobnie największego brazylijskiego jiu-jitsu na świecie, Mikeya Musumeciego . Czy „Bóg Małp” może przejść do historii na legendarnym stadionie bokserskim Lumpinee, czy też „Darth Rigatoni” ponownie zapanuje?

Abonenci Amazon Prime Video w Ameryce Północnej mogą obejrzeć całą akcję z ONE Fight Night 13 na żywo i za darmo w czasie największej oglądalności w USA 4 sierpnia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *