Według doniesień Jaron Ennis pozywa organizację bokserską, żądając ponad 1 miliona dolarów za rzekome złamanie umowy
Jaron Ennis złożył pozew przeciwko NOW Boxing.
„Bootsa” nie widziano na ringu od czasu jego walki z Roimanem Villą. Podczas tej walki w lipcu ubiegłego roku Ennis odniósł kolejne nierówne zwycięstwo, tym razem przez nokaut. Zwycięstwo było także pierwszą obroną jego panowania nad tytułem IBF w wadze półśredniej.
Jednak osiem miesięcy później mistrzowi nie udało się zarezerwować powrotu na ring. Jak się okazuje, jest to spowodowane sporem z jego promotorem, firmą NOW Boxing. Na początku tygodnia Ennis złożył pozew przeciwko firmie prowadzonej wcześniej przez Camerona Dunkina. Jednak ze względu na jego śmierć w zeszłym roku, promocją kieruje obecnie wdowa po nim, Kellie.
O rozwoju pozwu Ennisa jako pierwszy poinformował portal BoxingScene . Sprawa w dużej mierze opiera się na braku aktywności „Boots”. Czteroletni kontrakt z NOW Boxing przewidywał, że Ennis będzie rywalizował cztery razy w pierwszym i drugim roku oraz trzy razy w trzecim i czwartym roku.
Zamiast tego w ciągu ostatnich czterech lat startował tylko dziesięć razy. W związku z tym Ennis złożył pozew przeciwko promotorowi, domagając się zwolnienia z kontraktu. Ponadto ma nadzieję uzyskać wyrok przekraczający 1 000 000 dolarów.
Warto również zauważyć, że pomimo plotek o walkach z takimi zawodnikami jak Terence Crawford i nie tylko, od lipca ubiegłego roku Ennisowi nie zaproponowano walki. W pozwie piszą:
„Do chwili obecnej pozwany nie poinformował, czy pani Dunkin, czy też pozwany jest licencjonowanym promotorem. Powód zapewnia, że pani Dunkin nie ma żadnego doświadczenia w promowaniu zawodów boksu zawodowego. Ostatnia walka powoda miała miejsce 8 lipca 2023 roku. Od tego dnia pozwany nie zaproponował żadnych możliwości walki.”
Czy to pierwszy przypadek kłótni Jarona Ennisa z promotorem?
Jaron Ennis nie miał w swojej karierze szczęścia do promotorów.
Po złożeniu pozwu na początku tego miesiąca „Boots” ponownie znalazł się na uboczu. Choć bokserzy i promotorzy cały czas się kłócą, nie jest to pierwszy raz, kiedy Ennis znajduje się w takiej sytuacji.
Przed podpisaniem kontraktu z NOW Boxing mistrz IBF wagi półśredniej pracował w Victory Boxing. Jednak Ennis współpracował tylko z promocją prowadzoną przez Chrisa Middendorfa ze względu na jego przyjaźń ze zmarłym Cameronem Dunkinem.
Po tym, jak Dunkin opuścił Victory Boxing, Ennis również. Jednak Middendorf złożył później pozew przeciwko bokserowi w związku z jego prawami promocyjnymi. Sprawa została rozstrzygnięta w 2021 roku, a trzy lata później Ennis ponownie zajmuje się kwestiami prawnymi.
Dodaj komentarz