„Cierpię od lat, gram nawet w starych butach” – Petra Kvitova przełamuje kontuzje po wyjściu z French Open
Petra Kvitova bezceremonialnie odpadła z French Open, przegrywając w pierwszej rundzie z Włoszką Elisabettą Cocciaretto we wtorkowy wieczór na korcie Suzanne Lenglen.
Porażka 6:3, 6:4 nie przyszła jednak zupełnie niespodziewanie. Kvitova walczy z kontuzją stopy odkąd zdobyła swój 30. tytuł w karierze w Miami; rozegrała tylko jeden mecz na glinie w okresie poprzedzającym French Open.
W rozmowie z czeskim portalem po swojej porażce dwukrotna mistrzyni Wimbledonu ujawniła, że od lat zmaga się z tą samą kontuzją – naroślą, która uciska jej ścięgno Achillesa. Kvitova powiedziała, że to coś popchnęło ją do zabawy starszymi, bardziej miękkimi butami.
„Od wielu lat mam narośl na nodze, but uciska mi ścięgno Achillesa i boli przy każdym ruchu” — powiedziała Petra Kvitova. „Rozwinął się większy stan zapalny, przywiozłem go z Miami, gdzie prawdopodobnie go przywlokłem. Ale nie narzekam, tytuł był tego wart.”
„Miałam to już na igrzyskach olimpijskich w Rio, kiedy walczyłam o brąz” – kontynuowała. „Cierpię na to w 100% już od kilku lat, z tego powodu gram nawet w starych butach, które są bardziej miękkie na pięcie i nie uciskają tak bardzo”.
Omawiając swoją ostatnią walkę z kontuzją, Kvitova powiedziała, że w Miami wszystko zaczęło się psuć i zajęło jej trochę czasu, zanim wróciła do formy. Czeszka dodała, że brakowało jej treningów i rozgrywania meczów na glinie, co znalazło odzwierciedlenie we wtorkowej grze.
„Dużo czasu zajęło mi pozbieranie się i wciąż się zbieram” – powiedziała Petra Kvitova. „Przed Paryżem nawet nie trenowałem odpowiednio. Próbowałem tenisa dopiero w ostatnich dniach i było to widoczne w ruchu i ogólnie w grze.
„Na glinie musisz się do tego przyzwyczaić, ćwiczyć” – kontynuowała. – Ja też przegapiłem mecze, miałem tylko jeden w Madrycie i nie był najlepszy. Istniała możliwość, że nawet nie zacznę. Powiedzieliśmy, że przylecę tutaj i jeśli ból wróci, nie będę grał. Na szczęście ustąpiło”.
„Oczekując na trawę” – Petra Kvitova leci do Berlina po French Open
Petra Kvitova ma jednak nadzieję na dobry sezon na trawie. Szybciej zielone trawniki to miejsce, w którym Czeszka osiągnęła najlepsze wyniki w swojej karierze — w tym dwa tytuły Wimbledonu.
Światowa dziesiątka powiedziała, że po French Open poleci do Berlina i że ma w swoim harmonogramie Eastbourne i Wimbledon.
„Teraz cieszę się, że glina jest już za mną i nie mogę się doczekać trawy” — powiedziała Petra Kvitova. „Planuję pojechać do Berlina, Eastbourne i Wimbledonu”.
Kvitova jest obrońcą tytułu w Eastbourne. W zeszłym roku podniosła trofeum podczas imprezy WTA 500, pokonując inną zwyciężczynię Wielkiego Szlema Jelenę Ostapenko w starciu na szczycie.
Dodaj komentarz