„To twoja wina, bracie”: fani NBA krytykują rzekome wymówki Doca Riversa dotyczące kolejnych porażek
Po zostaniu głównym trenerem Milwaukee Bucks, Doc Rivers utrzymuje. Rekord 500. Jednak po drugiej mylącej porażce w tym tygodniu fani NBA zaczęli krytykować doświadczonego trenera.
W tym sezonie zespoły starają się nabrać dynamiki przed play-offami. Bucks nie byli jednak w stanie osiągnąć tego celu. Pomimo wtorkowej porażki z Washington Wizards, kontynuowali passę, przegrywając także z pozbawionym kadr Memphis Grizzlies.
Po drugiej porażce Doc Rivers wyraził swoje poglądy na temat profesjonalizmu na szosie. W rezultacie fani zalali media społecznościowe krytyką pod jego adresem, obwiniając go za zmagania Bucksów.
„Czas, aby Giannis zwolnił kolejnego trenera” – napisała użytkownik X @analleline .
„Brat zachowuje się, jakby to nie on podejmował decyzje” – napisał użytkownik X @SixersShowYo .
Użytkownik X @_AIILove powiedział: „nawet jeszcze nie doszło do play-offów, a już jest kozłem ofiarnym”.
„Ha ha. To prawdopodobnie najbardziej przereklamowany trener wszech czasów” – powiedział użytkownik X @ElCalifornio07 .
Po objęciu funkcji głównego trenera przez Adriana Griffina Bucks mogli poszczycić się bilansem 30-13. Jednak pod przywództwem Doca Riversa bilans zespołu spadł do 15-15.
W miarę jak sezon zasadniczy dobiega końca, Milwaukee jest narażone na ryzyko poddania się rozstawionemu z numerem 2 Konferencji Wschodniej. Zarówno Cleveland Cavaliers, jak i Orlando Magic są o dwa mecze od ich wyprzedzenia.
Były zawodnik krytykuje Doca Riversa po serii porażek drużyny
Pomimo pozyskania Damiana Lillarda poza sezonem, początkowo przewidywano, że Milwaukee Bucks będą silnym pretendentem do tytułu mistrzowskiego. Jednak ostatnie wydarzenia wzbudziły wśród wielu wątpliwości co do ich zdolności do rywalizacji o tytuł w tym sezonie.
Po tych kolejnych porażkach Doc Rivers był krytykowany przez różne osoby, zarówno w NBA, jak i poza nią. Jednym z tych, którzy zabrali głos, był Kendrick Perkins, były zawodnik trenowany przez Riversa.
„To niedopuszczalne” – powiedział Perkins . – I nie będziesz winić Giannisa. Chcieliście Damiana Lillarda, to go macie. Chciałeś nowego trenera, masz doktora Riversa. A teraz, gdzie jest kierownictwo?”
Źródło tych komentarzy nabiera większego znaczenia, biorąc pod uwagę ich pochodzenie. Perkins, który spędził trochę czasu z Riversem jako koledzy z drużyny w Boston Celtics, zna go dobrze.
W miarę zbliżania się play-offów Bucks nie zmierzają w pożądanym kierunku. Mają tylko dwa tygodnie na przygotowanie się mentalne i fizyczne, jeśli chcą mieć szansę na rywalizację.
Decyzja Milwaukee o sprowadzeniu Riversa była oparta na jego doświadczeniu. Jednak biorąc pod uwagę rozwój wydarzeń od jego przybycia, organizacja może ponownie rozważyć swój wybór.
Dodaj komentarz