„Nie jest źle” – Andy Murray uszczęśliwiony po wygraniu 500 meczów na korcie twardym wraz z Federerem, Djokoviciem, Agassim i Nadalem
Andy Murray został dopiero piątym zawodnikiem płci męskiej, który wygrał 500 meczów na kortach twardych. Dokonał tego po pokonaniu Denisa Shapovalova w pierwszej rundzie Mistrzostw Dubaju w tenisie 2024.
Andy Murray nie cieszy się najlepszą formą na turnieju ATP w 2024 roku i w pierwszej rundzie w Dubaju zmierzył się z Denisem Shapovalovem, który wraca do tenisa po długiej przerwie spowodowanej kontuzją. Kanadyjczyk wyprzedził Murraya w pierwszym secie po przerwie. Brytyjka wróciła jednak z mocą w drugim secie, aby wymusić tie-break i doprowadzić rywalizację do trzeciego seta.
Były numer 1 świata dwukrotnie przełamał Shapovalova w decydujących momentach i zakończył mecz 4:6, 7:6 (5), 6:3 w 2 godziny i 32 minuty. Dzięki temu zwycięstwu Murray zapewnił sobie miejsce w ekskluzywnym klubie graczy, którzy odnieśli 500 zwycięstw na kortach twardych. Inne legendy ATP w klubie to Roger Federer (783), Novak Djokovic (700), Andre Agassi (592) i Rafael Nadal (518).
Andy Murray wyraził swoją radość po osiągnięciu tego kamienia milowego podczas wywiadu na korcie po meczu podczas Dubai Tennis Championships. 36-latek zauważył, że zawsze lubił grać na kortach twardych i był szczęśliwy, że wygrał 500 meczów na nawierzchni, zanim odwiesił rakietę.
„Nie jest źle. Oczywiście twardy kort był dla mnie świetną nawierzchnią przez te wszystkie lata, a 500 meczów to dużo meczów, więc jestem z tego bardzo dumny. Oczywiście z listy, którą podałeś, wynika, że niewielu graczy tego dokonało, więc wspaniale jest dobić do 500, zanim skończę” – powiedział Murray.
Andy Murray wywołuje spekulacje na temat przejścia na emeryturę po zwycięstwie 1R w Dubai Tennis Championships
Po swoim drugim zwycięstwie w turnieju ATP w 2024 r. podczas Dubai Tennis Championships Andy Murray zasugerował, że wkrótce odejdzie ze sportu. Brytyjczyk nie wygrał meczu w pierwszych czterech turniejach cyklu ATP w 2024 roku. W zeszłym tygodniu ostatecznie zakończył porażkę z Alexandrem Mullerem na Qatar Open.
Podczas przegranej w drugiej rundzie w Doha z Jakubem Mensikiem Murray zdawał się mówić ludziom w swojej loży, że „ten mecz nie jest już dla mnie”. Po zwycięstwie nad Shapovalovem 36-latek został zapytany o te uwagi.
„Ludzie czasami bardzo uważnie czytają to, co mówię na korcie, ale nie zawsze jest to racjonalne. Tak, ale i tak wszyscy mnie o to pytają za każdym razem, więc tak” – odpowiedział Murray.
Trzykrotny mistrz Wielkiego Szlema dodał, że utrzymanie dobrej kondycji i gotowości do rywalizacji z młodszymi przeciwnikami staje się dla niego trudne. Murray przyznał , że prawdopodobnie nie zostało mu zbyt wiele czasu na turniej ATP i miał nadzieję dać z siebie wszystko.
„Oczywiście uwielbiam rywalizować i nadal kocham tę grę, ale im jesteś starszy, tym staje się coraz trudniej konkurować z młodymi chłopakami i utrzymywać swoje ciało w dobrej formie i świeżości, więc tak, nie jest to łatwe. Prawdopodobnie nie zostało mi już zbyt dużo czasu. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, przez te kilka ostatnich miesięcy” – dodał.
Dodaj komentarz