„To dzieje się od nowa”: Nicki Minaj ujawnia, że ​​oryginalny film „Cowgirl” się rozpada, a fani spekulują, że chodzi o Doja Cat

„To dzieje się od nowa”: Nicki Minaj ujawnia, że ​​oryginalny film „Cowgirl” się rozpada, a fani spekulują, że chodzi o Doja Cat

Nicki Minaj bije obecnie rekordy swoim nowym albumem Pink Friday 2, który zadebiutował na pierwszym miejscu listy przebojów Billboard 200, co czyni ją raperką z największą liczbą pierwszych miejsc na tej liście. Album sprzedał się również w 228 000 egzemplarzy, co stanowi najwyższy wynik w historii raperki w latach 20. XX wieku.

Jednak pomimo sukcesu, premiera albumu była naznaczona kontrowersjami. Po pierwsze, był to konkretny fragment utworu FTCU, który miał być skierowany do innego artysty. Teraz pominięcie elementu w utworze „Cowgirl” wywołało więcej spekulacji. To doprowadziło niektórych fanów do zmartwień, że dramat Nicki rozgrywa się od nowa.

Wcześniej spekulowano, że FTCU było wymierzone w inną raperkę Megan Thee Stallion. Fani twierdzili, że zdanie „Trzymaj się swojej torysowskiej ścieżki, suko, nie jestem Iggy” odnosiło się do rzekomego okradzenia Megan innej raperki, Iggy Azalea< a i=2> przez całą swoją karierę.

Obecnie uwagę przyciąga utwór Cowgirl z Pink Friday 2. Doniesiono, że oryginalna funkcja autorstwa Doja Cat została zastąpiona nową przez Lourdiz.

Powodem jest to, że Doja rzekomo nie oczyściła ścieżki ze względu na różnice twórcze. Nicki Minaj próbowała wyjaśnić tę sytuację w wywiadzie dla kanału YouTube Open Thoughts 26 grudnia. Mimo że nie wspomniała imienia Doji, stwierdziła:

„Osoba ta najpierw nagrała to i odesłała. Jakiś czas później osoba ta stwierdziła, że ​​żyje „w innej epoce” i nie może już współpracować. Nastąpiło więcej tam i z powrotem. Otrzymaliśmy kolejnych kilka komentarzy, w których stwierdzono, że tak naprawdę nie sądzę, że je lubię.

Fani są przekonani, że Nicki Minaj mówiła o Doja Cat

W mediach społecznościowych roiło się od spekulacji, a internauci wymyślali najróżniejsze teorie na temat tego, dlaczego Doja Cat pojawiła się w Cowgirl z Pink Friday 2 nie zostało usunięte.

Niektórzy byli pewni, że Nicki w wywiadzie miała na myśli Doję. Nazwanie utworu „Cowgirl” wydawało się nawiązaniem do przełomowego singla Doji „Mooo!”, w którym ubierała się jak krowa.

Jednak sporo osób nie było pewnych, czy to Doja Cat miała na myśli Nicki Minaj ze względu na brak wyraźnych dowodów wskazujących na nią.

Część internautów stanęła w obronie Doji, argumentując, że piosenkarka miała pełne prawo wycofać się ze wspólnego utworu. Zwłaszcza, że ​​wydanie albumu było wielokrotnie przekładane, a Doja odeszła już od popu.

Duża część fanów obu artystów uważała, że ​​problem został przesadnie wyolbrzymiony i że Nicki i Doja były w dobrych stosunkach.

Więcej o muzyce i karierze Nicki Minaj i Doja Cat

To nie pierwszy raz, kiedy ścieżki obu artystów się skrzyżowały. W maju 2020 roku Doja wydała nową wersję swojego singla Say So z udziałem Nicki. Choć utwór pierwotnie pojawił się na jej albumie Hot Pink z 2019 r., remiks z Nicki przyniósł im Rekord Guinnessa jako pierwszy kobiecy duet rapowy, który znalazł się na szczycie listy Billboard Hot 100. Obie artystki zapewniły także pierwszą piosenkę numer jeden na liście przebojów NAS.

Zarówno Doja Cat, jak i Nicki Minaj wydały w tym roku nowe albumy i odbywają trasy koncertowe wspierające ich projekty. Scarlet Doji ukazał się we wrześniu i osiągnął 4. miejsce na liście Billboard 200. Z kolei wspomniany już Pink Friday 2 Nicki, który ukazał się na początku tego miesiąca, zadebiutował na pierwszym miejscu list przebojów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *