„To źle dla ligi” – Austin Rivers otwiera się na prośbę Damiana Lillarda o wymianę i wpływ, jaki może to mieć na NBA

„To źle dla ligi” – Austin Rivers otwiera się na prośbę Damiana Lillarda o wymianę i wpływ, jaki może to mieć na NBA

Minęło kilka tygodni, odkąd supergwiazda rozgrywająca Portland Trail Blazers, Damian Lillard, poprosił o wymianę z drużyną.

Lillard dał jasno do zrozumienia, że ​​Miami Heat jest jego jedynym preferowanym miejscem wymiany handlowej, podczas gdy Blazers chcą uzyskać pokaźny zwrot za swoją gwiazdę. Biorąc pod uwagę brak środków trwałych w Miami, wydaje się, że w tej chwili nie widać końca dramatu.

Ostatnie doniesienia sugerują, że Portland wciąż nie jest blisko sfinalizowania transakcji z Lillardem. Według 11-letniego weterana stróża, Austina Riversa, ta konkretna saga handlowa może mieć bardzo negatywny wpływ na resztę NBA.

Podczas niedawnego występu w podcastie „The Ringer” Rivers mówił o tym, że gra w NBA to przywilej i że gracze powinni honorować swoje kontrakty.

„Niezależnie od tego, jak dobrym jesteś graczem, NBA to przywilej” – powiedział Rivers.

„Jeśli jesteś wolnym agentem, możesz wybrać, dokąd chcesz się udać, to jest biznes. Ale kiedy nie jesteś i podpisujesz umowę, stary, to część biznesu, bracie. Jeśli zostaniesz gdzieś sprzedany, musisz iść grać, człowieku.

Następnie Rivers wspomniał o gwiazdorskim gwardii Philadelphia 76ers Jamesie Hardenie, a Brooklyn Nets wskazuje napastnika Bena Simmonsa. Uważa on, że duet zapoczątkował niedawny trend problematycznych wniosków handlowych.

„Zaczęło się od Jamesa (Harden) i Bena (Simmons) i wszystkich tych facetów, którzy robili to gówno” – powiedział Rivers.

„To jest złe dla ligi”

Rivers mówił dalej o tym, jak gwiazdy żądające wymiany w połowie kontraktów ranią innych graczy w NBA. Powiedział, że zjawisko to jest jednym z głównych powodów, dla których nowy układ zbiorowy ligi jest zbyt „ciężki od góry”.

„Właśnie dlatego nasza umowa CBA, którą właśnie podpisaliśmy… Jest bardzo ciężka” – powiedział Rivers.

„Dlatego widzisz teraz wszystkie te zespoły, albo zarabiasz 50 milionów dolarów, albo 2 miliony dolarów. To najbardziej skrzywione zespoły kontraktowe. To żart, bracie. Nie mogę ci powiedzieć, ilu facetów ze średniego poziomu podpisze kontrakty na minimum weterynarza (umowy) w NBA. To śmieszne. Ale tak, to przerażająca dynamika, kiedy gwiazdy zaczynają się tak zachowywać, a ja nie jestem tego wielkim fanem”.

Austin Rivers nazywa Damiana Lillarda jednym z najtrudniejszych do pilnowania graczy w NBA

Portland Trail Blazers supergwiazda rozgrywający Damian Lillard
Portland Trail Blazers supergwiazda rozgrywający Damian Lillard

Później w swoim występie podcastowym Austin Rivers wyjaśnił, że chociaż jest sfrustrowany tym, że gwiazdy proszą o wymianę, nie ma nic przeciwko Damianowi Lillardowi.

Weteran rozgrywający mówił o tym, jak bardzo podziwia Lillarda i odniósł się do ich różnych bitew na przestrzeni lat. Następnie nazwał supergwiazdę Portland Trail Blazers jednym z graczy, których najtrudniej strzec w NBA .

„Jestem wielkim fanem Damiana” — powiedział Rivers.

„Wszyscy wiedzą. To znaczy stoczyłem z nim wiele bitew. Brałem udział w wielu play-offach przeciwko Damianowi i jest on prawdopodobnie jednym z najtrudniejszych graczy, jakich musiałem pilnować w całym moim życiu. Wszyscy znają ten klip, kiedy musiałem modlić się do Boga, kiedy spudłował ten strzał, bo taki jest dobry, człowieku. Po prostu musisz mieć nadzieję, że czasami tęskni.

33-letni Lillard zdobył średnio 32,2 punktu w karierze, 4,8 zbiórki, 7,3 asysty, 0,9 przechwytu i 4,2 rzutu za 3 punkty na mecz, strzelając 46,3% w 58 meczach w zeszłym sezonie. Jest związany kontraktem z Blazers do końca 2026 roku z opcją gracza o wartości 63,2 miliona dolarów na sezon 2026-27.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *