„To parada w moim mieście”: fani NBA kpią z Grizzlies bez Ja Moranta, gdy przegrywają do 0:4 po porażce z Mavericks

„To parada w moim mieście”: fani NBA kpią z Grizzlies bez Ja Moranta, gdy przegrywają do 0:4 po porażce z Mavericks

W pierwszych czterech meczach sezonu drużyna Memphis Grizzlies miała ogromne trudności pod nieobecność zawieszonego gwiazdora rozgrywającego Ja Moranta. Po poniedziałkowej porażce z Dallas Mavericks 125:110, Grizzlies osiągnęli najgorszy w lidze wynik 0:4.

Memphis jest obecnie jedną z zaledwie dwóch drużyn, które nie wygrały, obok Houston Rockets (0-3).

Po czwartej porażce z rzędu fani bawili się z Grizzlies na X, gdzie wyśmiewali ich za niekompetencję bez Moranta:

„To parada w moim mieście” – powiedział jeden z fanów.

„Na Zachodzie mamy się dobrze” – stwierdził inny.

Oto kilka innych reakcji czołowych fanów na najgorszą passę Grizzlies w lidze po czterech meczach:

Desmond Bane mówi, że Grizzlies nie poddają się pod nieobecność Ja Moranta

Desmond Bane (po lewej), wschodząca gwiazda Mavericks Grizzlies
Desmond Bane (po lewej), wschodząca gwiazda Mavericks Grizzlies

Ja Morant ma opuścić najbliższe 21 meczów w związku z zawieszeniem na 25 meczów za zachowanie szkodliwe dla swojej drużyny. Zatem Memphis Grizzlies będą musieli znaleźć sposób na zwycięstwo bez niego, jeśli chcą podtrzymać swoje nadzieje na play-offy.

Wschodząca gwiazda Grizzlies, Desmond Bane, nie traci zaufania do swojej drużyny pomimo słabego początku. Po porażce z Dallas Bane opowiedział, jak Grizzlies byli bliscy zwycięstwa, ponieważ trzy z czterech porażek były jednocyfrowe.

„Byliśmy blisko i prędzej czy później znajdziemy się w kolumnie zwycięstw” – powiedział Bane.

Bane dodał, że Grizzlies kontynuowali walkę nawet po tym, jak stracili aż 17 punktów do Mavericks.

„W czwartej kwarcie przegrywasz i masz jedną z dwóch opcji – możesz się położyć lub walczyć dalej” – powiedział Bane.

„Myślałem, że potem dobrze zareagowaliśmy i udało nam się zmniejszyć prowadzenie… W tym zespole nie ma miejsca na odpuszczenie”.

Podobne zdanie wyraził trener Grizzlies Taylor Jenkins. Jenkins powiedział, że Grizzlies radzili sobie dobrze przez większą część meczu, ale dodał, że ich wykonanie w późnych fazach gry wymaga trochę pracy.

– Uważam, że nasza gra ofensywna przez większą część meczu była dobra. W późnej fazie gry wszystko zaczyna się ode mnie” – powiedział Jenkins.

„Muszę być lepiej zorganizowany. Muszę oddawać strzały przez cały mecz. To był krok we właściwym kierunku.”

Następna szansa na zdobycie miejsca w kolumnie zwycięstw Grizzlies (0-4) nadejdzie w środę podczas wyjazdowego meczu z Utah Jazz (1-3).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *