„To będzie bardziej dla mojego ego” – „Buchecha” wyjaśnia, dlaczego nie chce gonić za rewanżem z Gordonem Ryanem

„To będzie bardziej dla mojego ego” – „Buchecha” wyjaśnia, dlaczego nie chce gonić za rewanżem z Gordonem Ryanem

Zanim całkowicie skupił się na MMA, zawodnik MMA wagi ciężkiej ONE, Marcus „Buchecha” Almeida, zasłynął jako jeden z najlepszych brazylijskich zawodników jiu-jitsu, jakiego świat kiedykolwiek widział.

Brazylijska ikona stała się jedną z najbardziej utytułowanych supergwiazd w sporcie, stając się 17-krotnym mistrzem świata BJJ.

„Buchecha” w swojej bogatej karierze brał oczywiście udział w wielu zapierających dech w piersiach bitwach, odnosząc zwycięstwa nad niektórymi z największych nazwisk w sztukach grapplingu, zarówno w gi, jak i nogach.

Jednak zakończył karierę w BJJ ze stratą, pokonując enigmatycznego Gordona Ryana w zniechęcającej dywizji Absolute Mistrzostw Świata ADCC 2019.

Po wyczerpującej, 20-minutowej wojnie na wyczerpanie „Buchecha” o włos przegrał mecz z powodu ujemnego punktu.

W rozmowie z członkiem rodziny MMA Quintonem „Rampage” Jacksonem w podcaście Jaxxon „Buchecha” ujawnił, dlaczego nie jest szczególnie zainteresowany walką z Gordonem Ryanem w walce all-grapplingowej.

„Myślę, że to będzie bardziej dla mojego ego, wiesz, ponieważ przegrałem tę walkę, która była trochę bliska. Nie mam tego teraz w planach, ponieważ MMA jest tak trudne. Jest tyle do trenowania i oczywiście, jeśli chcę lubić z nim walczyć. Chcę dać z siebie wszystko i chcę tam pojechać na 100 procent. Aby to osiągnąć, chciałbym skupić się na obozie przygotowawczym przez co najmniej trzy do czterech miesięcy.

Oto epicka rozgrywka pomiędzy „Buchechą” a Gordonem Ryanem:

„Buchecha” chce się otrząsnąć po pierwszej porażce w swojej karierze MMA

Zgodnie z oczekiwaniami, sprawdzone w boju, nieskazitelne umiejętności grapplingu „Buchechy” dobrze przełożyły się na MMA.

Produkt American Top Team i Evolve MMA wygrał swoje pierwsze cztery walki MMA kończąc w pierwszej rundzie.

Jednak impet Buchechy został stłumiony przez posiniaczenie „Reuga Reuga” Oumara Kane’a na ONE Fight Night 13 w zeszłym roku. Senegalski zapaśnik zniweczył najlepszą broń Brazylijczyka i po trzyrundowej porażce zakończył passę meczów bez porażki.

W tym samym wywiadzie „Buczecza” rozmyślał o porażce i przyjął ją spokojnie :

„Więc musiałem się wiele nauczyć, ale stoczenie trzech rund było dobrym doświadczeniem, ponieważ pozostałe cztery walki zakończyłem w pierwszej rundzie”.

Obejrzyj cały wywiad Marcusa Almeidy w podcaście Jaxxon:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *