„To może być trochę komiczne” – Victoria Azarenka o radzeniu sobie z nadmiernymi wyzwaniami Jeleny Ostapenko podczas dzwonienia po zwycięstwie w Australian Open 3R

„To może być trochę komiczne” – Victoria Azarenka o radzeniu sobie z nadmiernymi wyzwaniami Jeleny Ostapenko podczas dzwonienia po zwycięstwie w Australian Open 3R

Wiktoria Azarenka określiła nadmierne wyzwanie Jeleny Ostapenko jako „komiczne” po tym, jak w sobotę 20 stycznia pokonała temperamentną Łotyszkę 6:1, 7:5 w trzeciej rundzie Australian Open 2024.

Azarenkę, która na początku tego miesiąca była świadkiem wybryków Ostapenko w ćwierćfinale turnieju Brisbane International, zapytano, czy uważa, że ​​tyrady 26-latki rozpraszają ją.

W bardziej wnikliwy sposób Azarenka, która także pokonała Ostapenko w Brisbane, podkreśliła, że ​​zachowanie urodzonej w Rydze zawodniczki było odzwierciedleniem tego, jak radzi sobie sama na korcie.

„Nie mogę mówić o tym, co czuje i dlaczego to robi. Nie wiem. To znaczy, niektóre połączenia telefoniczne mogą być nieco komiczne. Jestem jak: Nieważne. Co zamierzasz zrobić? Czasami patrzymy na linie i pytamy: Czy na pewno było w środku, kiedy było już blisko? Kiedy jest to całkiem oczywiste, może nie kłócisz się tak często” – powiedziała na konferencji prasowej po meczu.

Wiktoria Azarenko zwróciła również uwagę, że wątpliwe zachowanie Ostapenko na korcie pozostaje niezmienione zarówno w przypadku zwycięstw, jak i porażek. W Brisbane Ostapenko poskarżył się na sędziego głównego, nazywając ją „ślepą”.

„Myślę, że jest to coś, czego można się spodziewać. Ona robi to, co robi. To naprawdę interesujące, bo mam wrażenie, że niekoniecznie zawsze na nią to wpływa. Kiedy wygrywa, zachowuje się tak; kiedy przegrywa, zachowuje się właśnie tak. Myślę, że tak właśnie radzi sobie na korcie” – powiedziała dwukrotna zwyciężczyni Australian Open.

„W czwartej rundzie Wielkiego Szlema nie ma złych graczy” – Wiktoria Azarenka

Wiktoria Azarenka w akcji podczas Australian Open 2024
Wiktoria Azarenka w akcji podczas Australian Open 2024

Kiedy Wiktorii Azarence zwrócono uwagę, że będzie jedną z zaledwie sześciu rozstawionych osób, które awansują do czwartej rundy w Melbourne i że będzie to miało wpływ na jej psychikę, Białorusinka zapewniła, że ​​każdy mecz będzie walką.

Azarenka, która triumfowała na Australian Open w 2012 i 2013 roku, stwierdziła, że ​​każda zawodniczka, która awansowała do 1/8 finału, zasłużyła na to .

Nr 1 na świecie Iga Świątek została wyeliminowana przez nierozstawioną 19-letnią Lindę Noskova 3-6, 6-3, 6 -4. Broniąca tytułu Aryna Sabalenka, rozstawiona z numerem drugim w Melbourne, awansowała do czwartej rundy wraz z czwartą rozstawioną Coco Gauff i dziewiąta rozstawiona Barbora Krejcikova.

– Cóż, mam nadzieję, że nie. Mentalność raczej nie. Każdy mecz będzie walką. W czwartej rundzie Wielkiego Szlema nie ma złych graczy. Jeśli tu są, to znaczy, że napracowali się, zagrali dobrze i zasługują na to, żeby tu być” – oświadczyła Azarenka na tej samej konferencji prasowej.

Wiktoria Azarenka zmierzy się z Dajaną Jastremską z Ukrainy w czwartej rundzie Australian Open.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *