Israel Adesanya jest zmuszany do płacenia wielu podatków, zwłaszcza w swoim „przedziale dochodów”
Israel Adesanya jest świeżo po monumentalnym zwycięstwie nad długoletnim nemezis Alexem Pereirą. Znokautował „Poatana”, aby w końcu wygrać ze swoim rywalem, który odniósł z nim trzy zwycięstwa w kickboxingu i MMA. Niestety, po odzyskaniu tronu wagi średniej UFC, Adesanya musiał stawić czoła innym wyzwaniom.
Wśród podatków, z powodu których Israel Adesanya wyraził swoją frustrację, jest konieczność płacenia podatków od swoich zarobków, podatku od sprzedaży od zakupów, które robi, oraz podatku dochodowego od pieniędzy, które zostały już opodatkowane. Twierdzi, że była to najtrudniejsza pigułka do przełknięcia. Wszedł na Twittera, aby udostępnić zrzut ekranu swojej historii na Instagramie.
The accountant. 🧾 pic.twitter.com/wgEXWoCWpK
— Israel Adesanya (@stylebender) April 26, 2023
Całą strukturę podatkową scharakteryzował jako rozbój w biały dzień i skrytykował ludzi, którzy krytykowali go za robienie wszystkiego, co możliwe, aby obniżyć płacone przez niego podatki, które zdaniem „The Last Stylebender” są niesprawiedliwe. Niezależnie od tego, nigeryjski specjalista od uderzeń pozostaje jednym z najlepiej opłacanych zawodników UFC w rosterze tej organizacji.
Co dalej z Israelem Adesanyą w UFC?
Israel Adesanya znalazł się w sytuacji, która jest dobrze znana dominującym zawodnikom UFC. Od czasu pokonania Alexa Pereiry na UFC 287 pokonał większość możliwych pretendentów w swojej dywizji, z wyjątkiem kilku. Jest to szczególnie prawdziwe po tym, jak „Poatan” ogłosił przejście do kategorii 205 funtów.
Israel Adesanya is currently the ONLY champion that has defeated every single contender in the top 5.
Levels 🐐 pic.twitter.com/ktPnG1SKbH
— Rakesh🍥 (@rakeshkarki_) April 19, 2023
Po swoim zwycięstwie „The Last Stylebender” rzucił publiczne wyzwanie południowoafrykańskiemu zawodnikowi Dricusowi du Plessisowi, którego wcześniejsze komentarze dotyczące tego, czy tytuły UFC Israela Adesanyi i Kamaru Usmana trafiły do Nigerii, Nowej Zelandii i Stanów Zjednoczonych, wywołały gniew 185-latka.
Jednak „Stillknocks” ma teraz zmierzyć się z Robertem Whittakerem, człowiekiem, którego „The Last Stylebender” pokonał dwukrotnie. Ponieważ cała pierwsza piątka wagi średniej składa się z przeciwników, których pokonał Adesanya, nie ma on wyraźnego pretendenta do przodu, dopóki Whittaker lub du Plessis nie wyjdą zwycięsko.
Dodaj komentarz