Czy Sam LaPorta gra w tym tygodniu? Najnowsze informacje na temat meczu Lions TE dotyczącego meczu o mistrzostwo NFC przeciwko 49ers
Sam LaPorta udowadnia, że jest najlepszym rozgrywającym w NFL w swoim debiutanckim roku, w którym jego Detroit Lions byli o krok od Super Bowl. Jednak kontuzja nowicjusza mocno wisi na włosku. Ich tytuł w NFC prawdopodobnie będzie zależał od jego dostępności w starciu z osławionym przeciwnikiem.
LaPorta nękany jest od tygodni, ale udaje mu się to przetrwać. W finale sezonu zasadniczego doznał kontuzji kolana, ale dał radę, aby zwyciężyć w rundzie dywizji i dzikiej karcie. Czy uda mu się zrobić to samo?
Stan kontuzji Sama LaPorty: Co stało się z Lions TE?
Sam LaPorta jest obecnie uważany za wątpliwego. Po raz pierwszy od dwóch tygodni nowicjusz wypadł z treningu. Pomimo utrzymującej się kontuzji kolana, brał udział w każdym treningu przynajmniej w ograniczonym zakresie, ale uległo to zmianie przed meczem o mistrzostwo NFC.
Jednak sytuacja nie wygląda dobrze. Według jednego z raportów jest on potencjalnym zawodnikiem, który odejdzie w ten weekend, więc jego stan treningowy będzie musiał być monitorowany przez resztę tygodnia, zanim zespół podejmie San Francisco 49ers .
Zawodnik Detroit Lions doznał kontuzji kolana w meczu z Minnesota Vikings, ale nie kosztowało go to żadnego czasu. Właściwie nie wydaje się, żeby to go spowolniło, ponieważ przez ostatnie kilka tygodni był bardzo produktywny.
Niemniej jednak jego zdolność do ignorowania tego i szczęście Lions związane z kontuzjami mogą słabnąć. Inni gracze również są wkurzeni, ale LaPorta okazała się ogromnym katalizatorem ich ofensywnych sukcesów. Utrata go na trasie, w której mierzyli się z trudnym przeciwnikiem, byłaby katastrofalnym ciosem.
Zespół niedawno pozyskał Zacha Ertza do składu treningowego, co wskazało, że nie czują się zbyt komfortowo z głębokością pozycji, na której stoi niepewny status LaPorty.
Powiedział za pośrednictwem MLive:
„Ten zespół jest na fali i jest głodny, więc jestem podekscytowany możliwością bycia jego częścią. Nie mam żadnych oczekiwań co do mojej roli ani mojej roli. Oczywiście nie oczekuję, że ktoś mi coś wręczy. Chcę zarabiać niezależnie od powtórzeń, jakie dostanę. Nie jestem tu po to, żeby wszczynać jakiś dramat lub powodować niesubordynację per se. Jestem tu po to, żeby wspierać chłopaków, jak tylko mogę, i mam nadzieję, że nauczę Sama lub niektórych młodych zawodników pewnych rzeczy. I graj najlepiej jak potrafię, gdy ktoś zadzwoni pod mój numer.
Czas pokaże, czy zostanie aktywowany w niedzielę, kiedy odbędzie się mecz o mistrzostwo NFC.
Dodaj komentarz