Czy Neil Magny zastąpi Geoffa Neala w walce z Ianem Garrym na UFC 292? Obraz podpisywania kontraktu wzbudza spekulacje fanów
Neil Magny wygrywa niejednogłośną decyzją z Philem Rowe na gali UFC w Jacksonville w czerwcu.
Geoff Neal nie weźmie udziału w UFC 292 z powodu nieujawnionych problemów zdrowotnych. Jego zaplanowany przeciwnik, Ian Garry, najwyraźniej potwierdził wycofanie się poprzez wideo opublikowane na Instagramie. W filmie Garry wyraził frustrację w stosunku do Neala i zasugerował, że zamiast tego może zmierzyć się z Magnym, wojownikiem, z którym rzucił wyzwanie po wygraniu ostatniego meczu.
Obejrzyj wideo Garry’ego poniżej:
Jednak Neil Magny niedawno udostępnił zdjęcie przedstawiające go podpisującego coś, co wydawało się być umową na Instagramie, wraz z podpisem:
„Kiedy nadarza się życiowa okazja, muszę działać w czasie jej trwania – Loren Landow”.
Sprawdź post Magny’ego poniżej:
Zdjęcie „The Haitian Sensation” podpisującego kontrakt wywołało entuzjastyczne dyskusje fanów na temat jego potencjalnego przeciwnika.
Jeden z fanów napisał:
„Cudowny chłopiec w Madison Square Garden”.
Inny napisał:
„To Jack Della Maddalena w Nowym Jorku”.
Sprawdź więcej reakcji poniżej:
„Rezerwowy wojownik o tytuł to moja prognoza”.
„Wkraczasz do walki Iana Garry’ego? ????? 👀👀👀”
„Teraz właśnie o tym mówię 💪🏽💯💯”
„Geoff Neal schodzi… Neil Magny wchodzi”.
„Ian Garry właśnie stracił przeciwnika 👀👀👀”
Kiedy Neil Magny powiedział, dlaczego nie chciał porównywać się z Georgesem St-Pierrem, mimo że pobił swój rekord UFC
Neil Magny zapewnił sobie zwycięstwo przez poddanie w trzeciej rundzie nad Danielem Rodriguezem na UFC Vegas 64 w zeszłym roku, zdobywając pierwsze miejsce w historii wagi półśredniej UFC pod względem największej liczby zwycięstw.
Jego 20. triumf w kategorii do 170 funtów przewyższył byłego mistrza Georgesa St-Pierre’a , który przeszedł na emeryturę z 19 zwycięstwami w wadze półśredniej w swojej karierze w UFC. Pomimo tego osiągnięcia, „The Haitian Sensation” odmówił rysowania podobieństw z St-Pierre, ponieważ koncentruje się na stworzeniu własnego, niepowtarzalnego dziedzictwa.
Podczas konferencji prasowej po walce na UFC Vegas 64 Magny stwierdził:
„Jedną z największych rzeczy, z którymi ostatnio musiałem się pogodzić, jest po prostu docenienie facetów, którzy byli przede mną i uświadomienie sobie, że tworzę własną ścieżkę w UFC”.
On dodał:
„Wierzę, że Georges St-Pierre jest największym zawodnikiem wagi półśredniej wszechczasów. Fajnie było dojść do punktu, w którym mam teraz najwięcej zwycięstw [w historii wagi półśredniej] w UFC, ale muszę zaakceptować fakt, że jego kariera różni się znacznie od mojej. Nie mogę patrzeć na karierę St-Pierre’a i patrzeć na to, co zrobił w tym sporcie, i czuć, że mi się nie udało lub nie osiągnąłem wystarczająco dużo, ponieważ to tylko dodatkowa presja psychiczna, której nie potrzebuję. [h/t MMAFighting.com ]
Dodaj komentarz