Czy Cody Gibson jest nauczycielem? Wszystko, co musisz wiedzieć o absolwentie The Ultimate Fighter, który przegrał na UFC 292, ale nadal ma kontrakt
Cody Gibson był jednym z głównych rozmówców gali UFC 292, która odbyła się 19 sierpnia w TD Garden w Bostonie w stanie Massachusetts.
Mimo że tego wieczoru nie udało się, „The Renegade” został pochwalony za swój występ. 35-latek był także chwalony przez fanów MMA za noszenie wielu kapeluszy, ponieważ Gibson jest także nauczycielem w szkole średniej, który uczy historii.
Poza tym kolejną ciekawą rzeczą związaną z Gibsonem jest to, że wraz ze swoim bratem Keithem zostali adoptowani w 1989 roku. Kiedy dorastał, korzystanie z mediów społecznościowych pomogło „Renegade” odkryć, że ma też siostrę. W 2018 roku urodzonemu w Oklahamie po raz pierwszy udało się spotkać swoją biologiczną rodzinę.
Gibson jest obecnie także ojcem dwóch córek.
Cody Gibson, który był uczestnikiem najnowszego sezonu „The Ultimate Fighter”, zmierzył się z Bradem Katoną w finale przed galą UFC 292. Walka była emocjonująca i zakończyła się jednogłośną decyzją zwycięstwo Katony.
Jednak pomimo porażki Gibson otrzymał kontrakt UFC od prezesa organizacji Dany White’a na konferencji prasowej po walce.
„Tak, wszyscy mnie wysadzali w powietrze, mówiąc, że dajmy im obu kontrakt. Tak, zostanie tutaj” – powiedziała Dana White.
Gibson podzielił się także w mediach społecznościowych swoją reakcją na komentarze prezydenta UFC.
„No cóż, niech mnie diabli” – powiedział Gibson. „Myślę, że jeśli masz przegrać, 50 tysięcy i kontrakt nie są najgorszą nagrodą pocieszenia, o jaką facet może prosić. Nie mogę się doczekać, aby zrobić to jeszcze raz.”
Cody Gibson UFC: Jak spisał się „The Renegade” podczas swojej pierwszej kariery w organizacji?
Dzięki występowi na UFC 292 Cody Gibson zyskał drugą szansę na rywalizację w UFC, najwyższej organizacji MMA na świecie.
Pierwsza walka Gibsona w UFC rozpoczęła się już w lutym 2014 roku. Po ustanowieniu rekordu w MMA 11-3, 35-latek wszedł do UFC i zmierzył się z Aljamainem Sterlingiem na UFC 170. „The Renegade” przegrał swój promocyjny debiut jednogłośną decyzją .
Gibson odbił się od zwycięstwa po zwycięstwie przez nokaut z Johnnym Bedfordem w czerwcu 2014 roku. Jednak 35-latek nie nabrał impetu i przegrał kolejne dwa spotkania z Manvelem Gamburyanem i Douglasem Silvą de Andrade. Następnie Gibson rozstał się z UFC i zaczął rywalizować w innych organizacjach, po czym ponownie wrócił do wielomiliardowej promocji.
Dodaj komentarz