„Czy jakikolwiek zawodnik jest tak bezlitośnie analizowany” – fani wściekają się, sugerując, że Emma Raducanu uczestnicząca w imprezie w Dubaju była winna porażki w Qatar Open

„Czy jakikolwiek zawodnik jest tak bezlitośnie analizowany” – fani wściekają się, sugerując, że Emma Raducanu uczestnicząca w imprezie w Dubaju była winna porażki w Qatar Open

Fani tenisa rzucili się w obronę Emmy Raducanu po tym, jak zasugerowano, że za niedawną porażkę Brytyjki w Qatar Open winę ponosi obecność Brytyjki na imprezie w Dubaju.

W poniedziałek (12 lutego) zdobywczyni dzikiej karty Emma Raducanu stanęła naprzeciw wicemistrzyni Italian Open Anheliny Kalininy w meczu otwarcia turnieju Qatar Open 2024 w Doha.

Brytyjka już w pierwszym secie została pokonana przez rywalkę. Drugi set był zaciętą walką. Raducunu utrzymał dobrą formę i doprowadził do tie-breaka. Stworzyła sobie nawet dobrą okazję do zdobycia seta, ale nie potrafiła jej wykorzystać. Anhelina Kalinina ostatecznie zwyciężyła 6:0, 7:6(6).

Po porażce Emma Raducanu poradziła sobie z krytyką związaną z jej dotychczasową zniechęcającą kampanią. Stuart Fraser z „The Times” napisał artykuł, w którym kwestionuje przygotowania mistrza US Open 2021 na kilka dni przed meczem.

W mediach społecznościowych brytyjska dziennikarka tenisowa najwyraźniej sugerowała, że ​​za jej występ na korcie winę ponosi jej pojawienie się na imprezie otwarcia luksusowego hotelu w Dubaju wraz z takimi gwiazdami jak Naomi Campbell, Jennifer Lopez i Vanessa Hudgens.

„Emma Raducanu rozsądnie określiła część krytyki dotyczącej jej obowiązków sponsorskich jako „niesprawiedliwą”, ale należy zadać pytania dotyczące jej przygotowań do Qatar Open. Niecałe 48 godzin po otwarciu hotelu w Dubaju została obrzucona bajglem w Doha” – napisał w X.

Fani tenisa nie przyjęli pozytywnie jego konsekwencji.

„Czy jakikolwiek inny gracz jest tak bezlitośnie i niesprawiedliwie analizowany przez media? To nie tak, że podczas dzisiejszego meczu miała kaca i wymiotowała, bo niedawno była na imprezie. Po prostu nie czułem warunków. Daj jej przestrzeń, pozwól jej się bawić” – napisał jeden z fanów.

„Rozumiem, że brytyjska prasa uwielbia pisać o brytyjskich graczach, ale wydaje mi się, że Raducanu mógłby zyskać na mniejszych relacjach. Ma 262 lata na świecie; nie musimy jej chronić, jakby była numerem 1” – powiedziała kolejna fanka.

Oto kilka innych reakcji fanów tenisa:

Emma Raducanu ocenia swoją porażkę w Qatar Open 2024: „Myślę, że zmagałam się ze wszystkim”

Emma Raducanu na zdjęciu podczas Qatar Open 2024
Emma Raducanu na zdjęciu podczas Qatar Open 2024

Emma Raducanu podzieliła się szczerą oceną swojej porażki w pierwszej rundzie Qatar Open 2024 . Brytyjka, która po powrocie z trzech operacji rozegrała dopiero swój siódmy mecz, powiedziała, że ​​zmagała się z każdym aspektem swojej gry.

„Myślę, że miałem problemy ze wszystkim, serwisem, odbiciem, forhendem i bekhendem. Szczerze mówiąc, czułam, że nigdy tak naprawdę się tym nie interesowałam” – powiedziała Sky Sports.

Mistrzyni US Open 2021 dodała, że ​​do jej słabych wyników przyczynił się dzienny harmonogram zajęć na świeżym powietrzu, biorąc pod uwagę, że nie miała wystarczającej ilości ćwiczeń w takich warunkach.

„Myślę, że to była kombinacja kilku rzeczy. To jakby mój pierwszy mecz, w którym grałem od roku, więc to co innego. Szczerze mówiąc, myślę, że muszę trochę więcej poćwiczyć, trenując na świeżym powietrzu, ponieważ jest zupełnie inaczej, a także światło, warunki, cienie – naprawdę trudno jest dostrzec piłkę, co stwierdziłem pod koniec” – powiedziała.

Emma Raducanu wygrała trzy z siedmiu meczów, które rozegrała w 2024 roku – w rundach otwarcia ASB Classic, Australian Open i Abu Dhabi Open.

Po wyjściu z Doha była dziesiątka świata, która obecnie zajmuje 262. miejsce, powiedziała, że ​​opuści zbliżający się turniej WTA 1000 w Dubaju, aby nabrać trochę praktyki przed zbliżającymi się turniejami.

„Myślę, że muszę nieco lepiej zaplanować swoje turnieje, a także po prostu spróbować zdobyć więcej meczów na swoim koncie. Myślę, że po prostu wrócę do domu i poćwiczę, a potem zobaczymy, co dalej” – powiedział Raducanu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *