Czy Abdul Ezedi jest powiązany z Newcastle? Podejrzanego o atak w Clapham ostatnio widziano w metrze, gdy w jego domu znaleziono pojemniki z ostrzeżeniami dotyczącymi substancji żrących

Czy Abdul Ezedi jest powiązany z Newcastle? Podejrzanego o atak w Clapham ostatnio widziano w metrze, gdy w jego domu znaleziono pojemniki z ostrzeżeniami dotyczącymi substancji żrących

Policja Met opublikowała najnowsze zdjęcie Abdula Ezediego wieczorem 2 lutego. Zdjęcie zostało zrobione na stacji metra King’s Cross w środę o 21:00, gdzie Ezedi podobno wsiadł do jadącej na południe stacji metra Victoria około 90 minut po swoim Clapham według Independent UK.

Atak chemiczny w Clapham, który miał miejsce wcześniej w środę w południowym Londynie, był wymierzony w 31-letnią matkę oraz jej córki w wieku 3 i 8 lat, które pozostają w szpitalu. W sumie w ataku rannych zostało 12 osób.

Abdul Ezedi, który w 2018 r. był również skazany za przestępstwa na tle seksualnym, zanim otrzymał azyl w 2022 r., obecnie ukrywa się w związku z ogólnokrajową obławą, której celem jest odnalezienie go i postawienie przed sądem.

Tymczasem podczas nocnego nalotu przeprowadzonego w Newcastle, pod adresem powiązanym z Ezedim, głównym podejrzanym w sprawie ataku chemicznego w Clapham , policja znalazła dwa kontenery z ostrzeżeniami dotyczącymi substancji żrących. Jak podaje Chronicle Live, właściciel garażu w Newcastle zauważył go, jak kupował samochód w 2023 roku.

Pojemniki z ostrzeżeniami dotyczącymi substancji żrących odzyskane z domu Abdula Ezediego w Newcastle

Ezedi ostatni raz schwytany na King's Cross (Źródło zdjęcia: The Met Police)
Ezedi ostatni raz schwytany na King’s Cross (Źródło zdjęcia: The Met Police)

Według „The Guardian” w czwartek wykonano łącznie 5 nakazów przeszukania domu Abdula Ezediego – 2 we wschodnim Londynie i 3 w Newcastle. Pod jednym z adresów w Newcastle znaleziono dwa puste kontenery z żrącymi etykietami ostrzegawczymi.

Jon Savell, komendant policji w Met, ujawnił portalowi informacyjnemu, że pojemniki są obecnie testowane w laboratorium kryminalistycznym w celu sprawdzenia, czy zawierały substancję użytą podczas ataku chemicznego w Clapham. Savell zwrócił się także bezpośrednio do Abdula Ezediego za pośrednictwem nadawców, mówiąc:

„Abdul, najwyraźniej odniosłeś dość poważne obrażenia. Widzieliśmy zdjęcia. Potrzebujesz pomocy medycznej. Postępuj więc właściwie i oddaj się.”

Daily Mail podał również, że policji udało się skontaktować z mieszkańcami hostelu w Byker w stanie Newcastle, gdzie ostatnio mieszkał Abdul Ezedi. Mieszkańcy twierdzili, że nie mieli pojęcia, że ​​„mieszkali obok zarejestrowanego przestępcy seksualnego”. Wiedzieli o jego azylu , ale nie wiedzieli o wyroku skazującym.

Pracownik organizacji charytatywnej mający siedzibę w pobliżu centrum Newcastle ujawnił również, że Abdul Ezedi pochodził z Iranu, a nie z Afganistanu, jak wcześniej sądzono. Jak wynika z doniesień Daily Mail, Ezedi pracował na pół etatu jako wykonawca robót budowlanych oraz w pizzerii na wynos.

Robotnicy z firmy Terence Wilkinson Roofing Contractors rozpoznali Ezediego jako członka zespołu wykonawcy. Jeden z robotników podzielił się:

„Należał do zespołu wykonawców i wydawał się mieć pewne doświadczenie w pracach budowlanych. Niewiele powiedział, po prostu zajął się swoją pracą, ale przerażająca jest myśl, że był zdolny do czegoś takiego”.

Pracownicy kurdyjskiego sklepu spożywczego w dzielnicy Byker w Newcastle, gdzie według doniesień mieszkał Abdul Ezedi, opowiedzieli, że raz na dwa tygodnie kupował w tym sklepie połowę owcy halal. Twierdzili także, że skazaniec mówił, że jest „dobrym muzułmaninem”, który nie pije alkoholu i pragnie wkrótce wrócić do domu, aby znaleźć żonę.

Bilal Khan, właściciel Billy’s Garage w Byker, ujawnił serwisowi informacyjnemu, jak Ezedi próbował kupić od niego samochód latem 2023 roku.

„W zeszłym roku skontaktował się ze mną i zapytał, czy mam samochód na sprzedaż. Mieliśmy taki, którym był zainteresowany i podałem mu cenę. Był bardzo wytrwałym typem faceta, nie poddawał się łatwo.”

Chociaż Ezedi pozostaje na wolności, według doniesień obrażenia jego ofiar – matki i jej córek – „zmieniają życie”, gdy są leczone w szpitalu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *