„Zinternalizowana mizoginia to choroba” – internetowa odpowiedź na twierdzenie Billie Eilish o „wojnie z kobietami” w kontekście zwycięstw wyborczych Republikanów
Billie Eilish zwraca uwagę na „wojnę z kobietami” w obliczu wyników wyborów
6 listopada artystka, laureatka nagrody Grammy, Billie Eilish wyraziła swoje uczucia w mediach społecznościowych dotyczące ostatnich wydarzeń politycznych. Udostępniając śmiałą wiadomość na czarnym tle na swojej relacji na Instagramie, Eilish napisała:
„To wojna z kobietami”.
To oświadczenie, złożone krótko po wyborach prezydenckich, znalazło oddźwięk u wielu fanów, którzy zinterpretowali jej słowa jako reakcję na potencjalne zapewnienie sobie przez Donalda Trumpa drugiej kadencji. Dyskusja online wokół jej komentarza szybko wywołała dyskusje na temat płci i dynamiki rasowej w zachowaniu wyborczym.
Reakcje użytkowników mediów społecznościowych
W odpowiedzi na uwagę Eilish, różni internauci udali się na platformy takie jak Reddit, aby podzielić się swoimi perspektywami. Użytkownik zidentyfikowany jako altheawillowwisteria wyraził obawy dotyczące zinternalizowanej mizoginii , argumentując, że reelekcja Trumpa będzie miała poważne konsekwencje dla czarnoskórych kobiet, które w dużej mierze sprzeciwiały się mu w wyborach. Użytkownik zauważył znaczną dysproporcję w schematach głosowania, podkreślając, że wiele białych kobiet głosowało na Republikanów.
„Zinternalizowana mizoginia to choroba. Ponadto naprawdę uważam, że wiele białych kobiet stawia swoją białość ponad płeć. Po raz kolejny czarni ludzie, zwłaszcza czarne kobiety, poniosą konsekwencje prezydentury, przeciwko której w zdecydowanej większości głosowali” – skomentował użytkownik.
Wielu użytkowników podzielało poglądy Eilish, głosząc, że kobiety, podobnie jak mniejszości, doświadczają strat w obecnych okolicznościach politycznych. Komentarze wahały się od uczuć porażki do niedowierzania w powrót tego, co nazwali „koszmarem”. Na przykład jeden z użytkowników Reddita stwierdził:
„To wojna z kobietami i mniejszościami, a my wszyscy (wszyscy po obu stronach sporu) przegraliśmy. MAGA świętuje teraz, ponieważ myśli, że wygrała, ale też przegrywa. Są wielkimi przegranymi. Po prostu jeszcze o tym nie wiedzą”.
„Przegraliśmy tę wojnę. Okazuje się, że kobiety są zbędnymi załogantami” – dodał inny użytkownik.
„Trafiła w sedno. Nie mogę uwierzyć, że ten koszmar powraca na drugą rundę” – wtrącił się inny użytkownik Reddita.
Kontrargumenty dotyczące trendów w głosowaniu
Nie wszystkie odpowiedzi były zgodne z oceną Eilish. Niektórzy użytkownicy kwestionowali jej twierdzenie, powołując się na sondaże exit poll, które wskazywały, że większość białych kobiet popierała kandydatów Partii Republikańskiej w wyborach. Na przykład użytkownik Reddita zauważył:
„Co? Wykres na stronie mówi, że 53% białych kobiet głosowało na Republikanów”.
„Jako Blazjanka, nie. Białe kobiety to zrobiły. Proszę, nie wrzucaj nas wszystkich do jednego worka, wiem, co miałeś na myśli, ale my (92%) wykonałyśmy tę pracę”, wyartykułował inny użytkownik.
Wsparcie Eilish dla Kamali Harris
Wypowiedzi Billie Eilish pojawiają się tuż po jej publicznym poparciu dla Kamali Harris w trakcie cyklu wyborczego. W udostępnionym 17 września nagraniu wideo Eilish wyraziła swoje poparcie dla kandydatki Demokratów, podkreślając swoje zaangażowanie w „ochronę wolności reprodukcyjnej, naszej planety i naszej demokracji”.
Dalej demonstrując swoje polityczne poparcie, Eilish przerwała swój koncert w State Farm Arena w Atlancie 2 listopada, wzywając uczestników do głosowania. Podkreśliła stawkę, o jaką toczy się gra, przedstawiając swoje poparcie dla Harris jako zgodne z szerszą walką o prawa kobiet.
Kontekst komentarza Eilish
Podczas gdy naród przetwarza zwycięstwo wyborcze Donalda Trumpa, twierdzenie Eilish o „wojnie z kobietami” jest interpretowane w kontekście trwających debat na temat praw reprodukcyjnych. Historycznie Trump unikał odpowiedzi na temat swojego stanowiska w sprawie krajowych zakazów aborcji, ale wcześniej popierał środki ograniczające dostęp do aborcji, co wzbudziło obawy wielu obrończyń praw kobiet.
W miarę zmian politycznych dialog na temat praw kobiet i ich reprezentacji ciągle ewoluuje, odzwierciedlając złożoność i napięcia inherentne współczesnemu społeczeństwu amerykańskiemu.
Dodaj komentarz