Cenne notatki na temat stanu Jets: spada zaufanie do Joe Douglasa, metody Saliha kwestionowane, organizacja znajduje kozła ofiarnego za przecieki medialne
Witamy w 15. roku trzyletniego planu odbudowy New York Jets. Problemy w dalszym ciągu narastają w przypadku drużyny, która od 2010 roku nie przechodziła do play-offów i w tym czasie zanotowała tylko jeden zwycięski sezon. To zła sytuacja, której raczej nie rozwiąże sam powrót Aarona Rodgersa.
Niedawne doniesienia poinformowały świat futbolu o tym, czego wszyscy byli świadomi – Aaron Rodgers dostaje w organizacji Jets to, czego chce, a dyrektor generalny Joe Douglas z radością schodzi na drugi plan. Jednak nie tylko Rodgers brutalnie pokonuje Douglasa.
Najnowsze opinie ligi na temat Joe Douglasa
Od dłuższego czasu mówiono mi, że Douglas nie wykorzystuje swojej władzy i nie jest tak wielkim psem w organizacji, jak ludzie od niego oczekują. Niektórzy mówili mi, że Douglas jest „zbyt miły dla własnego dobra” i nie odkłada młotka, kiedy tego potrzebuje.
Chociaż napisano, że Douglas przejmuje przywództwo od Aarona Rodgersa , co jest wynikiem tego, że dyrektor generalny nie narzucał mu swojej woli, a nie nakazywał mu edykt z góry, o wiele więcej uważa, że zbytnio ulega pragnieniom Roberta Saliha.
Wskazują na draft na rok 2023, kiedy to po wymianie typów na przejęcie Rodgersa, Jets wybrali Willa McDonalda z 15. wyborem, zamiast wybierać odbierającego Jaxona Smitha-Njigbę, który pięć miejsc później przeszedł do Seattle Seahawks, lub przesuwać się w górę o ofensywny wślizg Broderick Jones, który został wybrany w drafcie przez Pittsburgh Steelers z numerem 14 po tym, jak celowo wyprzedzili Jets.
McDonald, który ma przed sobą świetlaną przyszłość, nie pasował do trybu „wygraj teraz”, w którym znajdują się Jets, i niewielu uważało, że warto go wybrać w środku rundy 1. Wybór McDonalda miał napisane „wybór Saleha” . Rok później Jets nadal rozpaczliwie potrzebują ataku ofensywnego, a napastnik znajduje się niedaleko na liście priorytetów.
Były też inne przypadki, które powodowały, że ludzie kręcili głowami.
Powiedziano mi, że podczas rozmów wyjazdowych z zawodnikami po sezonie 2022 właściciel Woody Johnson kilkakrotnie zdecydował się wtrącić. Kiedy Johnson zdecydował się wziąć udział w wywiadzie, Douglasa opisano jako obserwatora, co nie jest normą w przypadku większości franczyz.
Były chwile chwały dla dyrektora generalnego. Draft na rok 2022 był przełomowy, ponieważ w tym roku zebrano zbiory takich artystów jak Sauce Gardner, Garrett Wilson, Jermaine Johnson i Breece Hall. Douglas pozyskał także kilku solidnych wolnych agentów, w tym obrońcę DJ-a Reeda i ostrego Tylera Conklina , a także rezerwowego Jordana Whiteheada.
Jednak więcej było chybień niż trafień. Jedynym innym wyborem w drafcie, który jest konsekwentnym producentem z czterech klas opracowanych przez Douglasa, jest Nickel Back Michael Carter, który zostanie wybrany w piątej rundzie draftu w 2021 r. Alijah Vera-Tucker spisuje się dobrze na boisku, ale najwięcej brakuje mu ostatnich dwóch sezonów z powodu kontuzji. Mekhi Becton , pierwszy wybór Douglasa na dyrektora generalnego i jedenasty wybór w drafcie na rok 2021, w zeszłym sezonie uległ odwróceniu i nie oczekuje się jego powrotu w przyszłym roku.
W większości przypadków jego kontrakty z wolnymi agentami były katastrofą. Ofensywny obrońca Laken Tomlinson nigdy nie był skuteczny i został zatrzymany po prostu dlatego, że zespół potrzebował ciepłych ciał na linii ataku. Koniec w obronie Carl Lawson, pierwszy duży transfer Douglasa jako wolny agent, zerwał ścięgna Achillesa latem po dołączeniu do Jets w 2021 roku. Zagrał w zaledwie 23 meczach i od tego czasu ma na koncie zaledwie siedem worków.
Dlaczego Robert Saleh nie zyskał zbyt wielu wielbicieli
Saleh, który objął stanowisko głównego trenera Jets w 2021 roku i nie rozegrał jeszcze ani jednego sezonu. 500 lub lepszy, jest lubiany przez media za swoje fragmenty dźwiękowe. Nie można tego samego powiedzieć o wielu zawodnikach z jego składu.
Chociaż prawdą jest, że Saleh nigdy nie stracił szatni, mimo że wielokrotnie znajdował się na krawędzi, kilku zawodników i osób w organizacji mówi mi, że zbyt często Saleh mówi graczom to, co chcą usłyszeć, a nie prawdę. A gracze wiedzą, że Saleh nie jest wobec nich szczery. Następnie polega na asystentach trenerów, którzy wykonują brudną robotę.
Obietnica Saliha dotycząca wykorzystania zawodników była dla wielu osób w szatni dużym problemem, na przykład informowanie zawodnika, że będzie wykorzystywany w określony sposób lub pokazywanie określonej ilości czasu gry tylko po to, aby zawodnik mógł dowiedzieć się od trenera zajmującego pozycję. od samego początku nie było to prawdą.
I chociaż wielu twierdzi, że „to dzieje się w każdej drużynie”, ma to zazwyczaj znacznie bardziej negatywny wpływ na drużynę, której główny trener nigdy nie zapewnił zwycięskiego sezonu.
Saga Keitha Cartera
Ponad rok temu, kiedy drużyna Jets zatrudniła Keitha Cartera na trenera linii ataku, opisałem reakcję trenerów i personelu NFL obecnego na Shrine Bowl. Reakcja wahała się od niedowierzania po „Te same stare Jets”.
Carter, który dziesięć lat wcześniej trenował z Salehem w Seattle, nie jest wysoko ceniony w lidze zarówno jako trener, jak i jego umiejętność nawiązywania kontaktu z zawodnikami, co pokazało to w tym sezonie. Tak naprawdę od ponad roku wiele osób mówi mi wprost, że Carter jest nie tylko kiepskim trenerem linii ofensywnej, ale też nie jest lubiany przez wielu zawodników, których trenuje w Jets.
Linia ofensywna Jets, słabe ogniwo drużyny wchodzącej w sezon, pogarszała się w miarę upływu roku. Rzeczywiście doznali szeregu kontuzji, ale żaden zawodnik nie był lepszym przykładem upadku drużyny niż Mekhi Becton.
Pierwszy wybór Joe Douglasa na dyrektora generalnego Jets powrócił po prawie dwuletniej nieobecności i od początku wyglądał dobrze. Jednak w 17. tygodniu regularnie był bity i kariera Bectona w Jets dobiegła końca. Jednak pomimo licznych doniesień, że Carter zostanie zwolniony poza sezonem, Jets zdecydowali się zatrzymać go w sztabie i zwolnili trenera biegaczy Taylora Embree, który przez ostatnie trzy sezony odniósł wiele sukcesów w swojej drużynie.
Niektórzy uważają, że zatrzymanie Cartera było wynikiem problemu umownego. Inni podejrzewają, że zatrzymanie Cartera było sposobem Jetsów na krytykę krytyków. Nikt nie wierzy, że stało się to dzięki zasługom jego pracy w 2023 roku.
Czy Rex Hogan może być oznaką dysfunkcji franczyzy?
Wiele osób było zaskoczonych, gdy kilka tygodni temu dowiedziała się, że prawa ręka Douglasa, zastępca dyrektora generalnego Rex Hogan, została zwolniona przez Jets w ramach tzw. wzajemnego rozstania się. Według doniesień Hogan był siłą napędową rozgrywającego Jets, Zacha Wilsona , ponieważ jego ludzie w organizacji wierzyli, że produkt BYU jest lepiej oceniany niż Trevor Lawrence, pierwszy wybrany w drafcie w 2021 roku.
Osoby, z którymi rozmawiałem, były zaskoczone, że Hogan przetrwał tak długo po upublicznieniu tego rewelacji. Dlaczego więc został zwolniony przed sezonem?
Wiele źródeł w lidze mówi mi, że Jets uważają, że Hogan był źródłem przecieków medialnych, które zawstydziły drużynę w zeszłym sezonie. Było też kilka przecieków, które rozpoczęły się w drugiej połowie sezonu, począwszy od niechęci Zacha Wilsona do powrotu do składu, aż po styczeń.
Co słyszymy na temat właścicieli Jetsów
Gdyby kibice Jets postawili na swoim, Johnsonowie sprzedaliby zespół, ale tak się nie stanie. Źródła ligowe przyznają jednak, że Johnsonowie popełnili kilka błędów na szczycie ligi, przez co w drużynie nadal panuje chaos. Większość wskazuje na zatrudnienie Hymie Elhai na stanowisko prezesa klubu.
Nie jest tak, że Elhai podjął jakieś istotne decyzje personalne, choć w dużej mierze był zaangażowany w zatrudnienie Joe Douglasa i Roberta Salaha; raczej Johnsonowie poszli drogą komfortu, zatrudniając Elhai. Elhai, który jest w organizacji od prawie ćwierć wieku, został wyniesiony na stanowisko prezesa od wewnątrz po sprawowaniu wielu funkcji w Jets.
Jak podało mi jedno ze źródeł,
„The Johnson’s zatrudnili chłopca od kawy. Zamiast sprowadzać piłkarza z zewnątrz, który podejmowałby trudne decyzje lub mówił to, co należało powiedzieć, bez względu na to, jak niewygodnie to może zabrzmieć, zatrudnili kogoś, kto powiedziałby im to, co chcieli usłyszeć.
Tak, można spodziewać się powrotu rozgrywającego Aarona Rodgersa, ale przede wszystkim znawcy ligi mają wrażenie, że organizacja naraża fanów na kolejne rozczarowanie, w dużej mierze z powodu dysfunkcji w budynku.
Dodaj komentarz