Gwiazda Indy Car ujawnia „popychanie” Shane’a van Gisbergena do ścigania się w Ameryce – „Nie ma już nic do udowodnienia”
Radość Shane’a van Gisbergena z niedawnego zwycięstwa w wyścigu o Puchar na ulicach Chicago nie trwała długo. Trzykrotny mistrz Australii w Supercars napotkał wspólną tradycję NASCAR: jego koledzy z konkurencji zaczęli wpadać na jego samochód.
Van Gisbergen wraca do akcji NASCAR w ten weekend, biorąc udział w wyścigu Craftsman Truck Series w piątek na torze Indianapolis Raceway Park. Później miał wystartować w niedzielnym wyścigu na torze drogowym Indianapolis Motor Speedway.
Wydarzenia z tego weekendu są zapowiedzią jego zbliżającego się przejścia do NASCAR w przyszłym roku, prawdopodobnie obejmującego wiele serii wyścigowych. Według NBC Sports Shane Van Gisbergen powiedział:
„Myślę, że to Justin (Haley) podszedł, zwiększył obroty silnika i machał, a potem ludzie zaczęli mnie uderzać w tył samochodu, Kyle Busch uderzył mnie bokiem. Dość szybko zorientowałem się, co się dzieje. To było całkiem fajne doświadczenie.
„Jest ogromny. Przed nami wiele niewiadomych, owalne rzeczy. Jeszcze nie zrobiłem (owalnego) wyścigu, dopiero się tego uczę. Ale zajmuję się Supercars na pełny etat od 2007 roku… więc to dobry czas na zmianę, spróbowanie czegoś nowego. Myślę, że zostało mi jeszcze wiele dobrych lat. Przyjdź i spróbuj czegoś innego.”
Na co McLaughlin odpowiedział:
„Naprawdę mam nadzieję, że przyjedzie do Ameryki, ponieważ myślę, że jest o wiele większa niż tam. Ale to, co zrobiliśmy w Australii, jest wspaniałe i odhaczyliśmy pola. I zaznaczył pola. I myślę, że nie ma już nic do udowodnienia. Bardzo podobne do pozycji, w której byłem w ciągu dnia. ”
Jego zbliżające się przybycie oznacza, że dwaj ostatni mistrzowie Supercars przenieśli się za granicę w celach wyścigowych.
Scott McLaughlin, zwycięzca mistrzostw Supercars w latach 2018-2020, obecnie bierze udział w NTT IndyCar Series jako członek Team Penske.
Wyzwania, przed którymi może stanąć Shane Van Gisbergen w nadchodzących wyścigach
Przed Van Gisbergenem intensywne przygotowania do niedzielnego wyścigu. Wśród dostosowań, które musi wprowadzić, jest zrozumienie zakresu dopuszczalnego kontaktu podczas wyścigu.
Podczas niedawnej imprezy Supercars w Sydney w Australii otrzymał karę za kontakt z innym zawodnikiem na ostatnim okrążeniu.
Chociaż Shane van Gisbergen przekroczył linię mety na trzecim miejscu, kara zepchnęła go na siódme miejsce. Ten rodzaj kontaktu nie skutkowałby karą w wyścigu NASCAR.
Otwarcie przyznał w zeszłym miesiącu, że będąc świadkiem intensywnych wyścigów podczas zawodów Circuit of the Americas Cup, poczuł niepokój.
Podczas gdy w Chicago Street Race było mniej agresywnych wyścigów obserwowanych na COTA, prawdopodobne jest, że dynamika zmieni się w ten weekend.
Van Gisbergen przyznaje również, że nie ma takiej samej przewagi, jaką miał w Chicago. Chociaż był nowy w samochodach pucharowych, był przyzwyczajony do ścigania się na torach ulicznych, co jest częstym zjawiskiem w supersamochodach.
Aż do tego wydarzenia Cup Series nigdy wcześniej nie odbywały się wyścigi na torze ulicznym. Wyścig ciężarówek w piątek zapewni Shane’owi van Gisbergenowi znacznie inne wrażenia ze względu na jego ograniczoną ekspozycję na wyścigi owalne. Będzie jeździł dla Niece Motorsports w meczu otwierającym serię.
Dodaj komentarz