„W tym życiu lub w następnym” – Dillon Danis przysięga zemstę po opublikowaniu materiału z podstępnego ataku Ismana Makhacheva podczas bójki UFC 229
UFC 229 było kultowe z więcej niż jednego powodu, ale najwięcej uwagi przykuła bójka, która miała miejsce po głównym wydarzeniu, kiedy Islam Makhachev i Dillon Danis zostali wciągnięci w spór. Między Conorem McGregorem a Khabibem Nurmagomedovem doszło do gorącej walki, która ostatecznie zagotowała się po walce.
„Notorious” wracał do klatki po przerwie, a szum wokół jego walki z niepokonanym Rosjaninem nie przypominał niczego, co widzieliśmy wcześniej w tym sporcie. Irlandczyk wypowiedział kilka wulgarnych obelg pod adresem przeciwnika przed starciem, co doprowadziło do tego, że „Orzeł” wyskoczył z klatki i rozpoczął bójkę po swoim zwycięstwie.
Podczas walki w tłumie Dillon Danis był w trakcie bójki i pokazał, że został uderzony w tył głowy przez Islama Makhacheva w usuniętym już tweecie z cytatem: „Zemszczę się w tym życiu lub następny”.
Pomimo udanej krótkiej kariery w mieszanych sztukach walki, Dillon Danis najwyraźniej zostawił ten sport za sobą i nie walczył w klatce Bellatora przez cztery lata.
W dotychczasowych dwóch walkach „El Jefe” zdołał zapewnić sobie dwa zwycięstwa przez poddanie w pierwszej rundzie nad przeciwnikami, którzy mieli znacznie większe doświadczenie w klatce niż on. W ostatnich tygodniach 29-latek upierał się, że zaoferowano mu powrót do walki, ale dyrektor generalny Bellatora, Scott Coker, nie poruszył kwestii potencjalnego powrotu.
Jak Dillon Danis radzi sobie z Islamem Makhachevem?
Islam Makhachev to niezwykle odnosząca sukcesy gwiazda Combat Sambo, która umiejętnie przełożyła swoją grę na świat mieszanych sztuk walki, ale jak Dillon Danis poradziłby sobie z Rosjaninem?
Walczył zaledwie dwa razy, więc trudno porównywać tych dwóch zawodników, ale braki w doświadczeniu nadrabia mistrzostwem w świecie brazylijskiego jiu-jitsu.
Chociaż Makhachev pokonał już światowej klasy praktykującego BJJ Charlesa Oliveirę, Dillon Danis to zupełnie inna jednostka. Obaj są grapplerami na wysokim poziomie, ale Amerykanin koncentruje się wyłącznie na sprowadzeniu walki do parteru w nadziei na zablokowanie poddania, podczas gdy Brazylijczyk uwielbia uderzać.
Pomimo tak elitarnej umiejętności jiu-jitsu, Danis mógł mieć trudności z przewyższeniem i zdominowaniem wojownika islamskiego kalibru. Chociaż prawdopodobnie nigdy nie zdarzy się to w UFC , fani bez wątpienia faworyzują Europejczyka w tym pojedynku.
Dodaj komentarz