NA ZDJĘCIACH: Rob Gronkowski i Camille Kostek wybierają Hamptons jako luksusowe miejsce na letnie wakacje
Ponad rok po odejściu z futbolu Rob Gronkowski nadal cieszy się emeryturą z modelką Camille Kostek.
W sobotę modelka SI Swim podzieliła się na Instagramie historią o sobie i zwycięzcach Super Bowl, byłych drużynach New England Patriots i Tampa Bay Buccaneers, spędzających wakacje w rejonie Hamptons na Long Island w stanie Nowy Jork. W jednym ujęciu Kostek robi selfie w swetrze z motywem piłki nożnej:
“W Hamptons (białe serce)”
W innym ujęciu bosy Gronkowski wygląda na zewnątrz, ubrany w białą koszulkę, szare szorty i czapkę, a ich pies siedzi obok niego:
„Cała drużyna jest tutaj (białe serce)”
Wspomniany pies pojawia się bardzo wyraźnie w Historii. Jedno ujęcie przedstawia go stojącego przed drzewem kwitnącej wiśni:
„mój podróżnik dodaje teraz Hamptons do swojej listy miejsc”
A inny pokazuje interakcję z kilkoma innymi psami:
„zaprzyjaźniać się”
Co słychać u Roba Gronkowskiego?
Chociaż Rob Gronkowski może szczęśliwie zakończyć grę w piłkę nożną, zadbał o to, by nie zapomnieć o nim w bieżących sprawach tego sportu. Rozmawiając w zeszłym tygodniu z Jordanem Schultzem z The Score, zachęcał zespoły do zabiegania o względy byłego kolegi z drużyny, Leonarda Fournette, w związku z brakiem zainteresowania biegaczami :
„Lenny to absolutny obrońca, który jest wszechstronny, może być trzyosobowym obrońcą i wykonać dużą grę, gdy najbardziej tego potrzebujesz. Jego wyjątkowe umiejętności w grze podaniami przy jego rozmiarze sprawiają, że zawsze jest niedopasowany.
Kilka dni później nazwisko Gronkowskiego ponownie trafiło do wiadomości, kiedy Jake Bequette , były obrońca i były kolega z drużyny w Foxboro, przypomniał sobie imprezowe nawyki bijącego rekordy ścisłego końca w Prime Time z Alexem Steinem:
„Wszyscy mieliśmy te breloki, które dawały nam całodobowy dostęp do siedziby Patriotów w Foxborough, a poza sezonem Gronk spędzał całą noc ze swoimi chłopcami w Bostonie. Zostań do trzeciej lub czwartej nad ranem, cokolwiek to było, i niech jego załoga podrzuci go do obiektu Patriotów… (Użyłby tych breloków, żeby wejść i ostatecznie) zemdlał na stołach treningowych w sali treningowej Patriotów ”.
Aby go obudzić, trenerzy Patriotów musieli uciekać się do drastycznych środków:
„Więc godzinę lub dwie później, kiedy trenerzy wchodzili, aby rozpocząć dzień pracy, wchodzili tam i widzieli Gronka rozciągniętego na stole treningowym, po prostu śpiącego. Podchodzili tam, nie budzili go, podwijali jeden z rękawów i wiesz, wbijali mu kroplówkę w ramię. (Kilka godzin później on) budził się jak ożywiony Frankenstein i po prostu wychodził tam i skopał tyłki.
Dodaj komentarz