NA ZDJĘCIACH: Żona Jordana Poyera, Rachel Bush, pozuje w oszałamiającej wigilijnej kreacji po zwycięstwie Billsa
W sobotni wieczór Jordan Poyer i Buffalo Bills zwyciężyli w zapierającym dech w piersiach pojedynku na West Coast z Los Angeles Chargers. Żona ochroniarza Billsa, Rachel Bush, zamieściła na Instagramie dwa zdjęcia, aby uczcić zwycięstwo i Boże Narodzenie.
„Wesołych Świąt” – napisał Bush w podpisie na Instagramie.
Pierwsze zdjęcie przedstawia Busha patrzącego w dal. Założyła sukienkę do kolan z rozcięciem na nogawce i wspaniałe dodatki. Jej zestaw obrączek ślubnych pasował do diamentowej bransoletki na jej nadgarstku. Nosiła także niestandardowy naszyjnik z jej inicjałami „RB” wysadzanymi diamentami.
Drugie zdjęcie, choć niewyraźne, przedstawia Bush w białym płaszczu narzuconym na sukienkę.
Żona Jordana Poyera, Rachel Bush, nie powstrzymywała się od emocji związanych z sędziami
Załoga Buffalo Bills przystąpiła do sobotniego meczu po „łatwym pojedynku” z Chargers. Ten ostatni rozegrał w zeszłym tygodniu decydujący mecz przeciwko Las Vegas Raiders, w wyniku którego zwolniono głównego trenera Brandona Staleya.
Bills wygrywali jednostronny mecz z jedną z najlepszych drużyn NFC, Dallas Cowboys. Dak Prescott i jego zespół nie mogli nic osiągnąć, a ich obrona miała problemy z biegiem.
Jednak dwa ostatnie zwycięstwa ledwo mówią o zmaganiach Buffalo w tym sezonie. Według żony Jordana Poyera, Rachel Bush, za niektóre problemy może odpowiadać ekipa sędziowska.
Kilka tygodni temu Rachel Bush w swojej relacji na Instagramie, która już wygasła, wyraziła swoje zdanie na temat urzędników.
„Przez cały rok nie powiedziałem ani słowa o sędziach” – napisał Bush – „ale strata niszczyciela czołgów jest po ich stronie. Jeśli do tego dojdzie, ten mecz będzie na 100% ich rozstrzygnięciem.”
Jej post jasno dał do zrozumienia, że sędziowie nie wyświadczyli Billsowi żadnej przysługi. Była sfrustrowana faktem, że Poyer i jego zespół stanęli w obliczu ciężaru niektórych wątpliwych wezwań ze strony NFL w tym sezonie.
Dodaj komentarz