„Jestem kimś, kto katastrofuje w mgnieniu oka”: twórca Black Mirror, Charlie Brooker, o sztucznej inteligencji, technologii i kreatywności
Charlie Brooker dał kiedyś światu wgląd w dystopijną przyszłość, której ludzie podświadomie by unikali. Przewijając do przodu dekadę, jesteśmy w trakcie czegoś niebezpiecznego, co wskazuje wielu teoretyków i ekspertów. Podczas gdy sztuczna inteligencja powoli przejmowała niektóre mniejsze zadania, a perspektywy twórcze wyglądały słabo przed potężną maszyną produkującą treści, Brooker otworzył podcast Recode Media na temat swojego podejścia do zmieniającego się scenariusza.
Wyraził również, że ten zmieniający się scenariusz na całym świecie znacząco wpłynął również na jego poglądy na technologię. Powiedział:
„Uwielbiam technologię, kocham komputery… Ale jestem też naturalnym zamartwiaczem. Jestem kimś, kto katastrofizuje w mgnieniu oka. Dlatego często martwię się, kiedy jakiś nowy rozwój lub gadżet da nam moc i odpowiedzialność, która się z tym wiąże. I jak łatwo jest to nadużyć lub niezamierzone konsekwencje lub oczywiste niezdarne konsekwencje… .. Zwykle nasze technologie ustępują jedną ręką, a drugą jakby uderzają nas w tył głowy.
W rzeczywistości ostatni sezon Black Mirror dał wgląd w to, jak może wyglądać świat rozrywki. Niedługo potem hollywoodzcy aktorzy rozpoczęli protest przeciwko wytwórniom, które planowały na zawsze posiadać podobiznę aktora.
Charlie Brooker omówił także inne tego typu kwestie i swój program Black Mirror w podcaście, dając wgląd w umysł genialnego twórcy, który od dłuższego czasu ma wizje tych rzeczywistości.
Charlie Brooker martwi się o „wpływ na zatrudnienie” w przyszłości w miarę postępu rozwoju sztucznej inteligencji
Charlie Brooker omówił różne tematy w podcaście, od rozmowy o Black Mirror i jego związku z depresją i dystopią po przyszłość sztucznej inteligencji i jej wpływ na ludzki styl życia. Jak większość czytelników wie, na przestrzeni lat wiele miejsc pracy zostało zastąpionych przez komputery, ale żadne zagrożenie nie było większe niż sztuczna inteligencja, która może wykonywać obliczenia prawie jak ludzki umysł.
Zapytany, co Charlie Brooker myśli o sztucznej inteligencji, a dokładniej, czy uważa ją za zagrożenie czy błogosławieństwo, odpowiedział:
„Myślę, że to jedno i drugie. Rzeczą, która przygnębia mnie bardziej niż cokolwiek innego, jest to, że mam dwójkę dzieci, z których jedno ma 9 lat, zaczyna rysować i jest dobre… A potem przyszła myśl: „Tak, ale Mam na myśli, że bycie ilustratorem nie jest obecnie ścieżką kariery, prawda?… Więc bardzo się martwię, jaki będzie ogólny wpływ na zatrudnienie”.
Jednak Charlie Brooker podkreślił również, że technologia jest jeszcze na wysokim poziomie. Ponadto uważał, że nie może mu ufać, że coś dla niego stworzy, ale nadal widzi potencjał tego pomysłu.
„Nie sądzę, że jest w punkcie, w którym mógłby napisać nawet nadający się do użytku szkic wymiocin. Nie wiem, czy ufam jego zdolności do generowania pomysłu. Teraz zastanawiasz się nad pomysłem, który sam masz? Potencjalnie to widzę”.
Jak widać, debaty na temat sztucznej inteligencji i szybko zmieniającego się świata technologii będą trwać przynajmniej przez kilka nadchodzących dziesięcioleci.
Dodaj komentarz