„Nie jestem tutaj, aby walczyć z moim kolegą z drużyny, ale aby wygrać” – George Russell wyjaśnia swoje relacje z siedmiokrotnym zwycięzcą F1 Lewisem Hamiltonem 

„Nie jestem tutaj, aby walczyć z moim kolegą z drużyny, ale aby wygrać” – George Russell wyjaśnia swoje relacje z siedmiokrotnym zwycięzcą F1 Lewisem Hamiltonem 

Siedmiokrotny mistrz świata Lewis Hamilton i George Russell mieli równanie typu „wróg”. Znany z tego, że jest bardzo konkurencyjny, Russell zawsze chciał zostać kolejnym mistrzem świata.

W niedawnym wywiadzie dla Autohebdo Russell oczyścił atmosferę z równania z Hamiltonem. Stwierdził, że jest w zespole, aby skoncentrować się na swoim dążeniu do zwycięstwa. Brytyjski kierowca wspomniał również, że on i Hamilton szanują się nawzajem i zawsze mieli ze sobą zdrową rywalizację.

„Myślę, że ma to związek z faktem, że jesteśmy na różnych etapach naszych karier. Jest między nami dużo wzajemnego szacunku.

„Lewis najwyraźniej nie ma już nic do udowodnienia. Nie nikomu. Czuję też, że nie mam nic do udowodnienia. Jestem na tym stanowisku, ponieważ bardzo ciężko pracowałem i na to zasłużyłem.

Według George’a Russella, on i Lewis Hamilton mają dobre relacje i nie mają problemów po swojej stronie garażu. Zwrócił też uwagę, że równanie pomiędzy dwoma kierowcami na podobnym poziomie, tej samej generacji, może zaburzyć dynamikę zespołu.

Kierowcy Mercedesa mają jednak wyraźne rozgraniczenie, kto jest numerem jeden, zwłaszcza gdy obaj kierowcy są na różnych etapach kariery . Russell dalej wyjaśnił dynamikę między nim a Lewisem:

„Nie walczymy o pozycję, po prostu walczymy o najlepszą pozycję. Nie walczy się o pozycję numer jeden w drużynie.”

Lewis Hamilton i George Russell są gotowi do walki z nowymi aktualizacjami do W14 w kolejce

Lewis Hamilton za kierownicą W14
Lewis Hamilton za kierownicą W14

Zespół Mercedes przechodził długi okres dostosowań od czasu wprowadzenia przepisów dotyczących projektowania samochodów w 2022 roku. Ich passa ośmiu kolejnych zwycięstw w mistrzostwach konstruktorów w latach 2014-2021 zakończyła się w 2022 roku, kiedy Red Bull ich zdetronizował z ich prawie idealnym samochodem wyścigowym.

Lewis Hamilton i George Russell zmagali się z nieprzewidywalnością i problematyką wyników W13. Uważano, że głównym problemem są morświny, ale w miarę upływu roku większe problemy nękały ich sezon, co utrudniało im walkę z Ferrari i Red Bullem.

Jednak sytuacja poprawiła się pod koniec roku, kiedy Russell prowadził u siebie Lewisa na 1-2 w Brazylii, co podsyciło nadzieje kierowców na 2023 rok.

Jednak problemy z samochodem zaczęły się pogarszać po pierwszej sesji kwalifikacyjnej w Bahrajnie, gdzie Mercedes zapewnił sobie P6 i P7. Było jasne, że konstrukcja samochodu wymaga fundamentalnych zmian.

Ponieważ Mercedes nie był w stanie dać Lewisowi Hamiltonowi samochodu, który pomógłby mu wygrywać wyścigi, pojawiły się pogłoski, że Lewis planuje opuścić Mercedesa i przenieść się do Ferrari .

Jednak po powrocie Jamesa Allisona jako dyrektora technicznego Mercedesa pierwszy pakiet ulepszeń ma rozpocząć zmianę zespołu w sezonie .

Wyrażając chęć ścigania się w W14 i omawiając wysiłek włożony przez zespół, Lewis Hamilton powiedział:

„Ilość pracy (która) została włożona jest niesamowita. Byłem tak podekscytowany, że wsiadłem do samochodu i poczułem te zmiany, które, mam nadzieję, skierowały nas teraz na właściwą ścieżkę, aby iść naprzód i spróbować dogonić chłopaków z przodu. ”

Lewis zaznaczył, że zdecydowanie odczuł poprawę w samochodzie w ostatnim wyścigu w Monako, chociaż obaj kierowcy mieli pewne problemy z samochodem podczas wyścigu. Teraz zespół jest w trakcie naprawiania problemów, które poszły nie tak w Monako w nadchodzącym hiszpańskim F1 GP 2023.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *