„Jestem tenisistą, nie interesuję się polityką; po prostu tam pojechałem, wykonałem swoją pracę” – Adrian Mannarino broni decyzji o zagraniu na wystawie w Rosji pomimo sprzeciwu
Francuski weteran Adrian Mannarino wyjaśnił swoją decyzję o rozegraniu meczu pokazowego w Sankt Petersburgu w Rosji, która spotkała się z dużą krytyką.
Po inwazji Rosji na Ukrainę prawie dwa lata temu w kraju nie odbywały się turnieje ATP i WTA. Stąd decyzja Mannarino o zorganizowaniu w listopadzie wydarzenia wystawienniczego organizowanego przez Gazprom w Petersburgu spotkała się z krytyką.
Fani zareagowali gwałtownie, mimo że ATP ogłosiło, że gracze będący niezależnymi wykonawcami mogą grać w wydarzeniach pokazowych poza sezonem.
W poniedziałek 35-letni Francuz zadebiutował w sezonie 2024 pokonując Stana Wawrinkę w pięciu setach. Mannarino przegrywał dwa sety do jednego, ale walczył, przegrywając zaledwie trzy gemy w dwóch ostatnich setach i awansując do następnej rundy.
Na konferencji prasowej po meczu Mannarino wyjaśnił swoją decyzję o rozegraniu kontrowersyjnego wydarzenia pokazowego w Rosji, stwierdzając, że nie ma to nic wspólnego wspólnego z polityką.
„Jestem zawodowym tenisistą. Nie interesuje mnie polityka ani nic takiego. Po prostu tam poszedłem. Wykonałem swoją pracę. To właśnie zrobiłem” – powiedział. „Niczego nie popieram. To było wydarzenie prywatne. Nie było tu mowy o wsparciu politycznym. Nie ma o czym rozmawiać.
W środę Mannarino zmierzy się następnie z Jaume Munarem o miejsce w trzeciej rundzie Wielkiego Szlema Down Under.
Cieszy zwycięstwo w trudnym meczu – Adrian Mannarino po awansie do Australian Open 2R
Adrian Mannarino był zadowolony z poniedziałkowego meczu Australian Open w pierwszej rundzie przeciwko byłemu mistrzowi.
Po przegraniu czterech gemów w pierwszym secie Francuz miał dwa sety do jednego przewagi, a kolejnego wygrał Wawrinka dwa sety 6:3, 7:5. Mistrz z 2014 roku był o krok od zwycięstwa, prowadząc po przełamaniu w czwartej kwarcie, zanim jego wyzwanie zniknęło.
Na wspomnianej konferencji prasowej Mannarino powiedział, że jest zadowolony ze zwycięstwa nad Szwajcarami w trudnych warunkach.
„Czuję się szczęśliwy. Dobrze było wygrać ten mecz. To oczywiście było trudne dzisiaj. To było dość intensywne. Warunki nie były łatwe” – powiedział. „Wygranie meczu było dla mnie ważne i dlatego w końcu to zrobiłem. Nie obchodzi mnie, co się stało, jak grałem i w ogóle. To znaczy po prostu uderzyłem piłkę i na koniec odniosłem zwycięstwo, więc jestem z tego zadowolony.
Mecz był drugim z rzędu wyjazdem Wawrinki w pierwszej rundzie na Melbourne Park, a Adrian Mannarino w czwartym z rzędu występie przekroczył przeszkodę w pierwszej rundzie.
Dodaj komentarz