„Jestem fanem Tae i on jest moim fanem”: amerykańska piosenkarka Umi opowiada o swojej współpracy z utworem V z BTS, gdziekolwiek jesteś

 „Jestem fanem Tae i on jest moim fanem”: amerykańska piosenkarka Umi opowiada o swojej współpracy z utworem V z BTS, gdziekolwiek jesteś

W sobotę 30 grudnia, po wydaniu ostatniej wspólnej piosenki BTS V z amerykańską piosenkarką Umi, gdziekolwiek jesteś, uruchomiła transmisję na żywo na Instagramie, aby spędzić trochę czasu ze swoimi fanami, jednocześnie zdradzając kilka szczegółów na temat utworu.

Wyjaśniła, że ​​crossover był nieoczekiwany, a matka namawiała ją, aby dołączyła do DM idola po tym, jak zagrał jedną z jej piosenek podczas transmisji na żywo w Weverse. Ku jej zdziwieniu idolka odpowiedziała na jej SMS-y, a współpraca naturalnie zaowocowała tym samym.

Jednak nie była świadoma jego zaciągnięcia się do wojska, dopóki nie podano tego w mediach, a biorąc pod uwagę, że oboje nadal pracowali nad piosenką, zaczęła mieć wątpliwości co do jej wydania. Jednakże V z BTS potwierdził, że planuje wydać utwór w swoje urodziny i powierzył Umi pozostałe elementy współpracy.

Piosenkarka była tym poruszona i stwierdziła, że ​​zrobiła wszystko, co mogła, przy wykańczaniu utworu. Dodatkowo pochwaliła się, że współpraca była wyłącznie wynikiem wzajemnego doceniania muzyki dwóch artystów.

„Jestem fanem Tae, a on jest moim fanem”.

Amerykańska piosenkarka Umi ujawnia początki swojej niedawnej współpracy z V z BTS w swojej ostatniej transmisji na żywo na Instagramie

Po ogłoszeniu współpracy BTS V z amerykańską piosenkarką Umi fani byli zachwyceni tym samym, ponieważ wielu uważało, że obu artystów łączy podobne cechy muzyczne i zainteresowania. Dlatego też, gdy w urodziny idola puszczono długo oczekiwany utwór, gdziekolwiek jesteś, fani pospieszyli, aby go posłuchać i byli pod wrażeniem utworu.

Biorąc pod uwagę, że idol odbywa obecnie obowiązkowy pobór do wojska, fani nie mogli zbyt wiele usłyszeć z jego strony na temat utworu. Jednak współpracownica Umi uruchomiła transmisję na żywo na Instagramie, aby odpowiedzieć na palące pytania fanów. Podczas transmisji na żywo piosenkarka wspomniała, że ​​ich interakcja rozpoczęła się od wdzięczności wobec BTS V, którzy często odtwarzali jej piosenki podczas transmisji na żywo w Weverse.

Ponieważ czuła, że ​​idolka lubi jej piosenki, po wielu zachętach ze strony matki wysłała SMS-a z podziękowaniami za pośrednictwem wiadomości prywatnych na Instagramie. Na szczęście ta iskra rozmowy umożliwiła im obojgu stworzenie wspólnej piosenki, gdziekolwiek jesteś. Podczas transmisji na żywo dodała też, że o zaciągu idola do wojska dowiedziała się dokładnie wtedy, gdy dowiedzieli się o tym fani.

Jednak ich niedokończona współpraca sprawiła, że ​​nie była pewna, czy piosenka zostanie wydana. Jednak wyglądało na to, że V z BTS chciał, aby płyta została wydana w jego urodziny i powierzył Umi piosenkę, aby mogła dotrzeć do fanów na czas. piosenkarka wyraziła swoją wdzięczność za to samo.

Niezależnie od tego dodała również, że gdyby udało im się ponownie współpracować, bardzo chciałaby spotkać się z nim osobiście i porozmawiać twarzą w twarz o powstaniu piosenki.

Na zakończenie dodała, że ​​współpraca wyrosła wyłącznie z zainteresowania obu artystów wzajemną muzyką. Powiedziała, że ​​oboje są swoimi fanami i że żadne inne istotne czynniki, takie jak firma, etykieta itp., nie miały na to wpływu.

„Jestem fanem Tae, on jest moim fanem, tak zaczęła się ta piosenka i jest naprawdę organiczna. Nie ma żadnej wytwórni, żadnej firmy, nic w jej tworzeniu. To po prostu dwoje ludzi, którzy doceniają swoją muzykę.”

Z drugiej strony Umi to amerykańska piosenkarka i autorka tekstów mieszkająca w Seattle w stanie Waszyngton. Jednak biegle włada językiem japońskim, ponieważ jej babcia jest Japonką, a o komponowaniu piosenek nauczyła się od niej wiele. Naturalnie wydała także kilka japońskich piosenek.

Po wydaniu Where U r fani nie mogli przestać mówić o tym, jak dobrze głosy BTS V i Umi uzupełniają się nawzajem, i byli pod wrażeniem komfortu- ukształtowany utwór, który trafił do Internetu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *