„Mam 180 lat, ale uderzam jak 260, frajerze” – były weteran UFC namawia Bradleya Martyna do zaakceptowania oferty Jake’a Paula, by z nim walczyć

„Mam 180 lat, ale uderzam jak 260, frajerze” – były weteran UFC namawia Bradleya Martyna do zaakceptowania oferty Jake’a Paula, by z nim walczyć

Hollywoodzki aktor i osobowość internetowa Bradley Martyn wywołał poruszenie w kręgach MMA po wywiadzie z Natem Diazem w jego podcaście Raw Talk. Martyn spotkał się z krytyką ze strony społeczności MMA za zapytanie o wynik hipotetycznej walki ulicznej między nimi.

Stracił również przychylność fanów, gdy wyraził niedowierzanie w zdolność mistrza wagi muszej ONE FC, Demetriousa Johnsona, do pokonania go w takim scenariuszu.

Jake Paul niedawno złożył lukratywną ofertę siedmiocyfrowej wypłaty Bradleyowi Martynowi za potencjalną walkę uliczną z byłą gwiazdą wagi półśredniej UFC, Mikiem Perrym:

„Nadszedł czas, aby Bradley albo zmężniał, albo się zamknął. I Bradley, mam dla ciebie siedem cyfr, siedem cyfr, gotówka, do walki z Mikiem Perrym w „walce ulicznej”. O czym ty mówisz. To nie boks, nie MMA, to może być walka uliczna.”

On dodał:

„Mike Perry już upadł, powiedział, że to zrobi, jesteś większy od niego. To zgadza się z twoją teorią przewagi wielkościowej. A teraz masz okazję zarobić siedem cyfr, walczyć z Perrym, wielkim nazwiskiem, i udowodnić światu, może udowodnisz, że się mylę.

Sprawdź komentarz Pawła poniżej:

W odpowiedzi na ofertę Paula, „Platinum” Mike Perry przyjął wyzwanie walki z Bradleyem Martynem, a nawet zasugerował miejsce potencjalnej walki:

„Akceptuję @BradleyMartyn, mam 180 lat, ale uderzam jak 260 bracie, przyjmuję ofertę i do zobaczenia w Arabii Saudyjskiej alhumdulla 💪”

Sprawdź tweet Perry’ego poniżej:

Bradley Martyn i Demetrious Johnson rzekomo zgodzili się walczyć po wirusowym roszczeniu

Bradley Martyn może zmierzać w kierunku pojedynku MMA z jednym z największych wojowników w tym sporcie, Demetriousem Johnsonem.

32-letni YouTuber wdał się w ożywioną rozmowę z byłym zawodnikiem wagi ciężkiej UFC , Brendanem Schaubem, podczas której Martyn z przekonaniem wyraził wątpliwości, czy „Mighty Mouse” pokonałby go w walce ulicznej.

Teraz wydaje się, że Martyn i Johnson mogą być na dobrej drodze do potencjalnego starcia z udziałem „Big Browna” jako mediatora.

Podczas ostatniego odcinka podcastu Calabasas Fight Companion, Schaub stwierdził:

„Rozmawiałem wczoraj z Might Mouse. Mówię ci, wszyscy pięściarze bili mnie o ciebie, jestem jak Bradley moim chłopcem, dobrym kolesiem… Więc powiedziałem Mighty Mouse, coś w stylu: „[Martyn to] dobry koleś, koleś”. Mówi: „Tak, bez wątpienia, po prostu powiedz mu, że jestem na dole”. On mówi: „Nie będzie dobrze”. Mówię: „Tak, wiem, dlatego chcę, żeby to spadło”… Powiedział: „Wyjeżdżam na wakacje, ale wymyślmy to. Zejdę później”.

Sprawdź komentarze Schauba poniżej:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *