„Zapłacę za tę cholerną rzecz” – Ryan Blaney oferuje zapłatę za barierę SAFER na torze Nashville Superspeedway po niedzielnym ciężkim wypadku

„Zapłacę za tę cholerną rzecz” – Ryan Blaney oferuje zapłatę za barierę SAFER na torze Nashville Superspeedway po niedzielnym ciężkim wypadku

Ostatni występ Ryana Blaneya na torze Nashville Superspeedway podczas niedzielnego wyścigu Ally 400 nie zakończył się tak, jak liczył kierowca Team Penske. Gdy seria NASCAR Cup powróciła do wyścigów po tygodniowej przerwie, ponowne uruchomienie podczas 400-milowej imprezy wyeliminowało kierowcę Forda Mustanga nr 12.

Łańcuch zdarzeń prowadzący do czołowego zderzenia Baneya z solidną betonową ścianą rozpoczął się, gdy Tyler Reddick z 23XI Racing stracił koło na wjeździe do pit-roadu. Po wywieszeniu żółtej flagi, pole ułożyło się w stos po ponownym uruchomieniu, gdy Ford Mustang nr 6 prowadzony przez Brada Keselowskiego nie przyspieszył.

Podczas gdy reszta stada próbowała ominąć kierowcę Roush Fenway Keselowski Racing, Ryan Blaney miał pecha w serii badań kontrolnych przeprowadzanych przez różnych kierowców wokół niego, w tym jego samego. W rezultacie został uderzony przez Kyle’a Buscha od tyłu, posyłając oba samochody na trawę, ostatecznie uderzając w ścianę.

Opracowując, w jaki sposób na całym torze muszą znajdować się BEZPIECZNIEJSZE bariery, powiedział później w wywiadzie po wyścigu:

„Jestem pewien, że po tym postawią na nim jedną (SAFER Barrier). To do bani, że takie rzeczy muszą się wydarzyć, a potem myślisz: „Och, teraz postawimy na tym BEZPIECZNIEJSZĄ barierę”. Wiesz, dlaczego nie robisz całego utworu? Zapłacę za pieprzoną rzecz, żeby mnie tam założyć, ma jakieś trzy stopy. Wszystko w porządku, tylko trochę wkurzony.

Ponieważ Ryan Blaney potrzebował chwili, aby dojść do siebie po zderzeniu, komentarze kierowcy #12 Forda Mustanga po wyścigu z pewnością mają sens.

Denny Hamlin komentuje wypadek Ryana Blaneya na torze Nashville Superspeedway

Kierowca Joe Gibbs Racing, Denny Hamlin, był jednym z niewielu kierowców, którzy wypowiedzieli się na temat Ryana Blaneya z Team Penske, który wypadł z Ally 400 w niedzielę. Uderzając czołowo w gołą betonową ścianę, Hamlin, który był jednym z najbardziej szczerych kierowców tego sportu w obecnych czasach, powiedział:

– To znaczy, z pewnością niczego nie należy przeoczyć. Myślę, że Jerry z NASCAR jest odpowiedzialny za upewnienie się, że wszystkie obiekty są tam, gdzie powinny. Trudno mi wiedzieć, dopóki tego nie zobaczysz. Jasne, że możemy trafić wszędzie.

Fani tego sportu mogą spodziewać się szczegółowego ujęcia kierowcy Toyoty Camry TRD nr 11 po tym, jak przyjrzy się incydentowi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *