„Iga Świątek, która czuje się komfortowo na trawie, może zmienić zasady gry” – fani tenisa reagują na to, że Polak awansował do półfinału Bad Homburg 2023
Fani tenisa byli zachwyceni, gdy Iga Świątek awansowała do swojego pierwszego półfinału na kortach trawiastych podczas turnieju Bad Homburg Open 2023.
Świątek pokonała Annę Blinkovą 6:3, 6:2 w ćwierćfinale Bad Homburg Open. Polka gra swój pierwszy turniej od triumfalnej obrony tytułu na Rolandzie Garrosie i przedłużyła passę zwycięstw do 10 meczów.
W swoim pierwszym meczu numer 1 na świecie napotkała niewielką wpadkę, przegrywając pierwszego seta z Tatjaną Marią. Jednak od tego czasu przegrał zaledwie 11 meczów w sześciu setach.
Było to pierwsze spotkanie Igi Świątek z Rosjanką. Zakończyła 72-minutowy mecz czystym występem, dostarczając 24 zwycięzców, popełniając tylko siedem niewymuszonych błędów. Natomiast Blinkova zdołała wyprodukować tylko siedmiu zwycięzców na 13 niewymuszonych błędów.
Fani byli zachwyceni, widząc, jak czterokrotna mistrzyni Wielkiego Szlema znalazła równowagę i przystosowała się do trawiastej nawierzchni. Swoją radość wyrazili w mediach społecznościowych.
Dziennikarz Ben Rothenberg stwierdził, że rosnąca wygoda Świątek na trawie może zmienić sposób gry w kobiecy tenis.
„Iga Świątek, która czuje się komfortowo na trawie, może zmienić zasady gry w kobiecym tenisie…” – napisał Rothenberg na Twitterze.
Fanka stwierdziła, że Światowa nr 1 jest tak wyjątkowo utalentowana w swojej grze, że mogłaby osiągnąć sukces na Księżycu lub Marsie, gdyby sobie tego życzyła.
„Iga mogłaby dobrze bawić się na Księżycu lub Marsie, jeśli chce! Naprawdę od niej zależy” – napisał fan na Twitterze.
Oto kilka innych reakcji:
„Robię postępy i to jest dla mnie najważniejsze” – Iga Świątek
Po zwycięstwie nad Anną Blinkovą Iga Świątek podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat meczu. Wyraziła radość z tego, że może dobrze grać w tenisa i że jest szczęśliwa, że efektywnie wykorzystała swój czas grając i ćwicząc na trawie między Roland Garros a Wimbledonem .
„Cieszę się, że mogę grać tak solidny tenis. Zwykle nie ma zbyt wiele czasu na trening na trawie, więc cieszę się, że wykorzystałem ten czas w 100 procentach między Rolandem Garrosem a Wimbledonem – powiedział Świątek.
Światowa 1. przyznała, że nie uważa się za ekspertkę od trawy, ale stwierdziła, że jest zadowolona ze swoich znaczących postępów. Wyraziła wdzięczność za doświadczenie wyniesione z udziału w Bad Homburg Open, które w dużym stopniu przyczyniło się do jej rozwoju na trawie.
„Nie zbliżyłbym się do bycia ekspertem od trawy, ale robię postępy i to jest dla mnie najważniejsze” – stwierdził Świątek. „Czas spędzony tutaj naprawdę mi pomógł. Z każdym rokiem mam wrażenie, że łatwiej przyzwyczaić się do warunków.”
Iga Świątek zmierzy się z Lucia Bronzetti z numerem 65 na świecie w półfinale w piątek, 30 czerwca.
Dodaj komentarz