„Iga Świątek, Aryna Sabalenka i Elena Rybakina nie co tydzień są świeże” – Marta Kostyuk o tym, jak rok 2024 może wpłynąć na „najbardziej spójne” trio
Marta Kostyuk podzieliła się niedawno swoimi przemyśleniami na temat tego, jak jej zdaniem na dominację Igi Świątek, Aryny Sabalenki i Eleny Rybakiny będzie miał wpływ „trudny” harmonogram na rok 2024, który obejmuje lipcowe Igrzyska Olimpijskie w Paryżu.
Świątek, Sabalenka i Rybakina dominują w WTA Tour od ponad dwóch lat. Początkowo Świątek najbardziej wyróżniała się po odejściu Ashleigh Barty na emeryturę, a później Rybakina zyskała sławę po historycznym zwycięstwie w Mistrzostwach Wimbledonu 2022. Następnie Sabalenka poszła w jej ślady i została mistrzynią Wielkiego Szlema, zdobywając trofeum Australian Open 2023.
Trio może pochwalić się łącznie imponującymi siedmioma turniejami Major, przy czym Świątek prowadzi z czwórką, za nim plasują się dwie Sabalenki i jeden Rybakiny.
Wcześniej zajmowali jednocześnie trzy czołowe miejsca w rankingach WTA, przy czym Polak (1) i Białorusin (2) stoją w miejscu, a Kazachstan został zdetronizowany przez Coco Gauff (3).
Marta Kostyuk, która obecnie rywalizuje w San Diego Open i doszła do ćwierćfinału po zwycięstwach z Ann Li i Taylah Preston, pochwaliła trio WTA, określając je jako „najbardziej konsekwentne” zawodniczki w tej chwili.
„Na razie dla mnie wszystko pozostaje takie samo. To Iga [Światek], Aryna [Sabalenka], [Elena] Rybakina. Myślę, że i tak są najbardziej konsekwentni” – powiedział mediom Kostyuk.
Ukrainiec zasugerował ponadto, że przepływ Igi Świątek, Aryny Sabalenki i Eleny Rybakiny może zostać w tym roku zatrzymany ze względu na „trudny” kalendarz, szczególnie w obliczu zbliżających się Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.
„Tak, oczywiście. Każdy się męczy. To bardzo, bardzo trudny kalendarz, szczególnie w tym roku z igrzyskami olimpijskimi. Ale myślę, że jeśli są świeże, myślę, że te trzy, ale nie są świeże co tydzień, więc to jest klucz” – powiedział Kostyuk.
Dodaj komentarz