„Gdybym widział, jak mój trener nieustannie gestykuluje, co robię źle, straciłbym rozum” – była trenerka Sereny Williams o trenerze Eleny Rybakiny podczas finału w Miami
Podczas finału Miami Open 2024 była trenerka Sereny Williams, Rennae Stubbs, wypowiedziała się przeciwko zachowaniu Stefano Vukova, trenera Eleny Rybakiny.
Pomimo tego, że w zeszłym roku Rybakina była wicemistrzem, nie była w stanie zapewnić sobie pierwszego tytułu w Miami Open, ponieważ w finale poniosła drugą porażkę z rzędu w setach. W intensywnym finale trwającym dwie godziny i dwie minuty Danielle Collins zaprezentowała się znakomicie, wygrywając 7-5, 6-3 i zdobywając swój pierwszy tytuł WTA 1000 w swoim ostatnim sezonie w trasie.
Pomimo porywającego meczu na korcie, Rennae Stubbs była szczególnie zainteresowana zachowaniem trenera Eleny Rybakiny, Stefano Vukova podczas finału. Uważała, że ciągłe gestykulacje Vukova i skupianie się na błędach Rybakiny są uciążliwe.
Australijka stwierdziła, że gdyby była na miejscu Rybakiny, gdyby zobaczyła takie zachowanie jej trenera, „straciłaby rozum”.
„To prawda, gdybym spojrzał w bok i zobaczył, jak mój trener nieustannie gestykuluje, wskazując, co robię źle, straciłbym rozum! @MiamiOpen” – napisała na X (dawniej Twitterze).
Stubbs zgodziła się z krytyką fanów dotyczącą „zdumiewającego negatywnego nastawienia Vukov”, jeszcze bardziej podkreślając jej stanowisko w tej sprawie.
„Jego negatywizm jest po prostu zdumiewający. Zastanawiam się, na jej poziomie, czy miała kogoś podnoszącego na duchu. Pomyśleć, że jest jej tak dobrze, gdy TO się dzieje” – skomentowała fanka.
„Tak” – odpowiedział Stubbs.
Stefano Vukov spotkał się z krytyką za sposób, w jaki potraktował Elenę Rybakinę. Chorwat konsekwentnie spotykał się z krytyką ze względu na swoje zachowanie podczas meczów Kazachstanu, a ostatnia kontrowersja pojawiła się podczas Australian Open 2024, kiedy został oskarżony o wciągnięcie się w ostrą wymianę zdań z 24-latkiem.
Elena Rybakina zastanawia się nad porażką w finale Miami Open i regularnymi osiągnięciami swojej drużyny
Pomimo porażki z Danielle Collins w finale Miami Open, Elena Rybakina zachowała optymizm. Podczas ceremonii wręczenia trofeów Kazachstanka podziękowała swojemu zespołowi trenerskiemu za kluczową rolę, jaką odegrała w jej kolejnym występie w finale turnieju WTA 1000.
Czwarta zawodniczka na świecie przyznała również, że ona i jej zespół nie spodziewali się miejsca w finale w Miami, ponieważ zmagała się z chorobą, która spowodowała wycofanie się z Indian Wells Open.
„Drugi rok i to już finał, to świetny wynik, pewna konsekwencja, więc bardzo dziękuję zespołowi. Szczerze mówiąc, nie spodziewaliśmy się, że przyjedziemy tutaj do finału, ale to były wspaniałe dwa tygodnie, dużo trudnych meczów, świetnych bitew” – powiedziała Rybakina.
„I bardzo dziękuję fanom za wsparcie przez te dwa tygodnie. To było naprawdę niesamowite, dajesz energię, dajesz walkę w tych wszystkich trudnych meczach” – dodała.
Na zakończenie Elena Rybakina pokornie pogratulowała Danielle Collins i jej drużynie imponującego zwycięstwa w turnieju WTA 1000.
„Oczywiście chcę pogratulować Danielle wspaniałych dwóch tygodni i świetnych meczów. Na pewno grałeś tutaj świetny tenis. Oczywiście twój zespół także” – powiedziała.
Dodaj komentarz